Wpis z mikrobloga

via transkrypcja
  • 3
#codziennatranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk5x
31.10.2021

Oto zapis dzisiejszego głównego wydania programu "informacyjnego" rządowej telewizji.
Archiwum dostępne na: https://codziennatranskrypcjatvpis.github.io/
FAQ
Apel o rozwagę podczas podróży samochodem.
Ruszyła policyjna akcja Znicz.
Szczegóły już za chwilę.
Jest 19.30, Michał Adamczyk, witam państwa i zapraszam na Wiadomości.

---
Zaduma, zamyślenie, modlitwa.
Uroczystość Wszystkich Świętych już jutro.
Polacy już dziś ruszyli na cmentarze.

---
Ten dzień jest dla nas takim dniem wdzięczności za te osoby, które spotkaliśmy w naszym życiu.
Niemiecki hołd opozycji, czyli polityka podległości szkodzi Polakom.
To są politycy, którzy uwierzyli chyba w to, co mówili o Polakach Niemcy, że Polacy są jakimiś podludźmi.
Amerykański aktor Alec Baldwin po raz pierwszy zabrał głos po tragedii na planie.
Tworzyliśmy bardzo zgrany zespół.
I wydarzyła się ta okropna tragedia.

---
Choć uroczystość Wszystkich Świętych jutro, wielu Polaków w rodzinne strony oraz na cmentarze ruszyło już dziś.
O bezpieczną jazdę do kierowców apeluje policja, która jak co roku prowadzi akcję "Znicz".

---
Zapalony znicz.
Symbol troski i pamięci o tych, którzy odeszli.

---
Jest to przedłużenie pamięci o ludziach, którzy kiedyś żyli.
Zaduma, zamyślenie, modlitwa.
Mimo że uroczystość Wszystkich Świętych jutro, już dziś cmentarze nawiedziły tysiące Polaków.
Mniej ludzi, piękna pogoda - czego chcieć więcej.
Mam kilka cmentarzy do obejścia i dlatego postanowiłam od dzisiejszego dnia przejść te cmentarze.
By zapalić znicz na grobach wszystkich swoich bliskich.
1 listopada co roku wspominamy tych, którzy osiągnęli niebo.
Ten dzień jest dla nas dniem wdzięczności za te osoby, które spotkaliśmy w naszym życiu i które uczyniły coś dobrego dla nas, którym zawdzięczamy nasz osobisty rozwój.
Największego ruchu na cmentarzach i drogach tradycyjnie możemy spodziewać się jutro.
By było bezpieczniej, policja kolejny raz ruszyła z akcją "Znicz".
Policjanci na głównych szlakach komunikacyjnych będą się pojawiali, będą dokonywali kontroli kierowców, kontroli trzeźwości, posiadanych uprawnień, bezpiecznego przewożenia naszych najbliższych.
Już dziś ruszyły zbiórki na renowację cmentarzy.
Takich jak ten w Jampolu na Ukrainie.
To jedna z najstarszych polskich nekropolii.
Zadbali o niego wolontariusze z Wrocławia.
Te cmentarze to są dżungle.
Są totalnie zarośnięte.
Bardzo często nawet miejscowa ukraińska ludność nie ma pojęcia, że znajdują się tam cmentarze.
O tym cmentarzu słyszał prawie każdy Polak w Stanach.
Doylestown nazywane jest amerykańską Częstochową.
To największa polska nekropolia w USA.
Spoczywają tu m.in. żołnierze generała Andersa czy Hallera.
Przed uroczystością Wszystkich Świętych groby udekorowano biało-czerwonymi wstążkami.
Mam polskie korzenie i jestem bardzo przywiązany do tego kraju.
Moja rodzina bardzo dużo mówiła mi o Polsce.
Przychodzę tu co roku, chcę być jak najlepszym patriotą.
Cieszymy się, że możemy tutaj wspominać naszych przodków i jak możemy, tak pomagamy.
Najpierw żeśmy sprzątali, teraz przywieszamy flagi.
By jak najlepiej uczcić pamięć polskich bohaterów.

---
Aktor, satyryk, twórca radiowy i telewizyjny.
Był współtwórcą słuchowisk i wielu programów telewizyjnych.
Odszedł od nas Andrzej Zaorski.
Miał 79 lat.
Debiutował w warszawskim Teatrze Współczesnym.
Występował w Ateneum, Narodowym, Powszechnym, Na Targówku i Teatrze Kwadrat, i wielu kabaretach.
W latach 90. współtworzył telewizyjny cykl "Polskie Zoo", jeden z najsłynniejszych programów w dziejach polskiej telewizji.
Został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, za wybitne zasługi w pracy artystycznej i twórczej, za działalność na rzecz przemian demokratycznych w Polsce.

---
Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy cały czas jest napięta.
Codziennie nasze służby powstrzymują kilkaset prób nielegalnego wtargnięcia do Polski.
Hybrydowy atak może się jeszcze nasilić, bo na Białoruś stale przybywają migranci z Bliskiego Wschodu, którzy budzą coraz większe obawy wśród Białorusinów.
Napór na polską granice nie ustaje.
Ostatniej doby odnotowano 727 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią.
Zatrzymano 4 obywateli Iraku.
51 osobom wydano postanowienia o opuszczeniu Polski.
Liczba nielegalnych prób niestety cały czas rośnie.
Tylko w październiku zanotowaliśmy 16 800 takich prób, podczas gdy we wrześniu było ich dwa razy mniej.
Przez hybrydowym atakiem na Polskę broni nas coraz więcej żołnierzy.

---
Alaksandr Łukaszenka nadal ściąga nielegalnych migrantów.
Ostatnio władze portu w Mińsku podały rozkład lotów, z których wynika, że do stolicy Białorusi każdego tygodnia ma przylatywać 55 samolotów z krajów Bliskiego Wschodu.
Do tej listy należałoby dodać loty czarterowe, głównie organizowane z Syrii.
To jest pewna zmiana, która ma miejsce.
Mianowicie zainteresowanie Łukaszenki z Iraku przesunęło się na Syrię.
To jest związane z aktywnością przede wszystkim europejskiej dyplomacji.
Obecnie na Białorusi przebywa ok. 15 tys. migrantów.
Ci, którzy już dostali się do naszych wschodnich sąsiadów, pochodzą głównie z Iraku.
Nie są oni - jak próbuje to przedstawić reżim Łukaszenki - ludzie biedni.
Stać ich na markowe ubrania czy jedzenie w restauracjach.
Dodatkowo sprawiają wrażenie, że na Białorusi świetnie się bawią.
Ale Białorusini są coraz bardziej zaniepokojeni.
Mieszkańców zachodniej Białorusi, gdzie migranci koczują przed próbą nielegalnego przekroczenia granicy z Polską, muszą uspokajać milicjanci.

---
To dowód, że białoruskie władze ponoszą pełną odpowiedzialność za dramatyczną sytuację migrantów koczujących w lasach przy granicy z Polską.
Do niebezpiecznych sytuacji z nielegalnymi migrantami dochodzi także w Polsce.
W ubiegłą sobotę Syryjczyk, który pomagał w przemycie 10 osób, podczas kontroli próbował przejechać policjanta.
Następnie przez kilkanaście kilometrów uciekał przed funkcjonariuszami.
Zatrzymało go dopiero zderzenie z innym autem i stoczenie prowadzonego przez niego samochodu do rowu.
Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Jednak sąd nie zgodził się na tymczasowe aresztowanie 36-latka.
Z decyzją nie zgadza się prokuratura, która złożyła zażalenie od tej decyzji.

---
Sprawca nie ma miejsca zamieszkania w kraju, a zatem jeżeli zajdzie konieczność wykonania z nim dodatkowych czynności dowodowych, to jego udział w postępowaniu przygotowawczym, a później w postępowaniu sądowym byłby iluzoryczny.
Z kolei do haniebnego porównania posunęła się "Gazeta Wyborcza", która sytuacje na granicy w obrzydliwym kłamstwie historycznym porównała z II wojną światową.
Polacy znów, jak w czasie wojny, nic nie robią dla umierających ludzi.

---
Polacy są zażenowani tekstem "Wyborczej".
Te informacje, które przekazuje, to najczęściej są przekłamane informacje i nie są zgodne z naszą polską historią.
Jestem nawet wściekła, muszę powiedzieć.
Coraz mniej czytam takich rzeczy po prostu.
To jest kłamstwo.
Bo Polacy - jak powiedziałem przed chwilą - pomagali, za to tracili swoje życie.
Niestety dla niektórych prawda historyczna, podobnie jak obrona polskiej granicy i bezpieczeństwa Polaków, nie mają żadnego znaczenia.

---
Przemytnicy są bezlitośni.
Migranci oddają im oszczędności życia, a ci zostawiają ich często w środku lasu, tak jak w przypadku granicy polsko-białoruskiej.
Szlak przemytniczy zaczyna się na Bliskim Wschodzie.
I właśnie w Irbilu, w irackim Kurdystanie, jest nasz reporter Marcin Tulicki.
Powiedz, czy migranci zdają sobie sprawę, że są oszukiwani i wykorzystywani przez białoruski reżim?

---
To zależy.
Część imigrantów nie ma pojęcia, na co się pisze, bo są oszukiwani przez przemytników.
Obiecują im, że przez Białoruś dostaną się do Unii.
Inni przemytnicy informują, ostrzegają przed tym, co czeka migrantów na granicy polsko-białoruskiej.
Ci migranci z Mińska trafią pewnie niebawem na granicę z Polską.
Tu szlak przemytniczy się kończy.
Dziesiątkom tysięcy migrantów nie udało się sforsować polskiej granicy.
Stąd coraz większa agresja.
Ten szlak zaczyna się wiele tysięcy kilometrów stąd...
na Bliskim Wschodzie.
Idziemy do jednego z biur podróży w Irbilu, stolicy irackiego Kurdystanu, zapytać o wycieczkę i wizę na Białoruś.
- Ile by to kosztowało?
- 1250 dolarów.

---
To już rola przemytników.
Rozmawiamy z kilkoma.
Obiecują wiele. I wiele oczekują.
Rzecz jasna - pieniędzy.

---
I tak migranci są perfidnie oszukiwani.
Mamieni wizją, która często jest nierealna.
Nie jedziesz sam, tylko z grupą około 20 osób.

---
Jedni przemytnicy cynicznie oszukują, żeby zarobić.
Ale są też tacy, którzy uprzedzają, jak wygląda sytuacja na polsko-białoruskiej granicy.
Jednocześnie przyznając, że w przestępczy proceder zaangażowane są białoruskie służby.
Bracie, oni pomagają.
Powiedzą ci, że ta droga jest darmowa.

---
Ale i te fakty najbardziej cyniczni przemytnicy próbują, kłamiąc, wykorzystać, żeby zarobić.
Ci migranci tam utknęli, ponieważ nie zapłacili pieniędzy przemytnikom.

---
Rozmawiamy z jednym z kurdyjskich polityków.
Docenia akcje informacyjne, które przeprowadza Polska.
Bez nich jego zdaniem liczba migrantów na granicy byłaby wyższa.
Dzięki mediom, np. polskim, i dzięki polskim władzom ci ludzie zdali sobie sprawę, że wiąże się to z ogromnym ryzykiem, które trzeba podjąć chcąc przekroczyć białorusko-polską granicę.
To także programy TVP.

Tłumaczone na kilka języków, w tym arabski.
I ogłoszenia w irackich mediach.
Osoby nieupoważnione nie będą mogły przekraczać,
---
To ważne szczególnie w Iraku.
Bo grubo ponad połowa osób, które próbowały nielegalnie przekroczyć polską granicę, pochodzi właśnie stąd.
Jedni są oszukiwani przez przemytników, inni dokładnie wiedzą, na co się piszą, i jednych, i drugich wykorzystują Łukaszenka z Putinem do wojny hybrydowej, bo przecież nie ma wątpliwości, że nie chodzi im o migrantów, tylko o atak na Polskę i UE.

---
Oglądają państwo główne wydanie Wiadomości.
Zobaczmy, co jeszcze przed nami.

---
Muzyczny hołd.

---
Polska pomogła Mołdawii w rozwiązaniu kryzysu związanego z ograniczonymi dostawami gazu z Rosji.
Moskwa, która przy pomocy surowców stara się wpływać na państwa i jej rządy, tym razem ustąpiła.
Cała sytuacja pokazuje bardzo jasno, czym grozi uzależnienie od surowców z Rosji, co poprzez gazociąg Nord Stream, Niemcy fundują właśnie Europie.

---
Mołdawia, jedno z najbiedniejszych państw Europy, od lat zależne od Rosji i jej gazu.
Ogrzewanie jest na gaz, kuchenka jest na gaz - w Mołdawii bardzo dobrze rozumiemy groźby Gazpromu.
Rosjanie nie po raz pierwszy tuż przed zimą ograniczyli dostawy i zażądali od Mołdawii gigantycznej podwyżki.
Sytuacja stawała się krytyczna, władze w Kiszyniowie wprowadziły stan wyjątkowy.
Trzykrotna, a być może i czterokrotna podwyżka cen dla Mołdawii jest po prostu drastyczna.
Kraj nie może sobie na to pozwolić politycznie, gospodarczo czy społecznie.
Z pomocą przyszła Polska - prezydent i rząd.
W związku z kryzysem gazowym umowę na testową dostawę gazu dla Mołdawii w trybie pilnym podpisało PGNiG - to pierwsza taka transakcja w historii.
Gdyby nie determinacja prezydenta i jego znakomita współpraca z premierem i pełnomocnikiem do spraw wspierania reform Mołdawii, to Mołdawia tego szantażu gazowego by nie wytrzymała.
Polska bardzo mocno przyczyniła się do tego, aby Gazprom musiał się ze swoich gróźb wycofać.
Gazprom skrytykował umowę pomiędzy Polską a Mołdawią i ustąpił.
Rosjanie obniżyli cenę za gaz dla Mołdawii i zagwarantowali dostawy.
Z satysfakcją można powiedzieć, że Polska ma coraz więcej potencjału i narzędzi,
---
Polska aktywnie wspiera Mołdawię i jej nowe prozachodnie władze, które chcą reform i integracji z UE.
Niestety Wspólnota z jednej stronty wspiera Mołdawię, z drugiej poprzez politykę Niemiec i gazociąg Nord Stream sama uzależnia się od gazu z Rosji.
Europa powinna pamiętać, że Rosja nie zawaha się sięgnąć po swoją broń energetyczną, jaką są dostawy surowców energetycznych, tym bardziej nie powinna dawać jej nowych narzędzi do ręki, takich jak Nord Stream 2.
Rosyjsko-niemiecki gazociąg daje Moskwie możliwość wywierania nacisków na kraje UE i dodatkowe możliwości wpływania na ceny surowców, co Europa już odczuwa przy okazji obecnego kryzysu energetycznego.

---
"Szczyt w Glasgow to najlepsza szansa na osiągniecie celu klimatycznego"
---
W Szkocji rozpoczął się szczyt klimatyczny dotyczący największych zagrożeń, z jakimi boryka się nasza cywilizacja.
W Glasgow jest Dariusz Bohatkiewicz.
Darku, powiedz, jakie są najważniejsze cele szczytu?

---
25 tysięcy ludzi.
Tylu uczestników zgromadził szczyt klimatyczny w Glasgow.
Będą to prezydenci i premierzy z całego świata.
Polskę będzie reprezentować premier Morawiecki.
Główny cel szczytu to ograniczenie emisji gazów cieplarnianych.
Drugi istotny cel to ograniczenie globalnego ocieplenia do półtora stopnia Celsjusza.
Plany bardzo ambitne.
Przedstawiciele szczytu klimatycznego będą starali się również wywrzeć nacisk na ponad 200 państw, aby te odeszły od węgla.
Będzie też dyskusja o pomocy państwom najuboższym, które nie gadam sobie ze skutkami globalnego ocieplenia.
Zwiększona kwota wolna od podatku, budowa domów do 70 m2 czy Rodzinny Kapitał Opiekuńczy
---
Zgoda na ograniczenie suwerenności i poddanie się szantażowi finansowemu.
Opozycja w sporze Komisji Europejskiej z Polską cały czas staje po stronie Brukseli.
Do tego dochodzą agresywny ton i jawne działanie wbrew narodowemu interesowi, którego, jak podkreślają komentatorzy, nie chcą Polacy.
To słowa, które nie tylko bulwersują, ale po prostu szkodzą Polakom.
Adam Bodnar, były już rzecznik praw obywatelskich, odbierając w Niemczech nagrodę przyznaną przez Federalny Związek Towarzystw Polsko-Niemieckich określił Niemcy mianem mentora Polski.
To był jednak dopiero początek.

---
W swoim wystąpieniu Bodnar porównał Polskę i Polaków do dzikiego zwierzęcia oswojonego przez Niemców.
Wywołało to falę oburzenia, bo zdaniem komentatorów porównanie Bodnara niepokojąco przypomina niemiecką retorykę z czasów okupacji, kiedy Niemcy uważali Polaków za podludzi i traktowali jak zwierzęta.

---
Przychodzi jednoznacznie tutaj porównanie do czasów II wojny światowej.
Gdzie Niemcy jawili się, a przynajmniej chcieli się jawić jako ta wyższa kultura.
Wiemy dobrze, na czym polegała ta wyższa kultura.
Na zbrodniach, na grabieżach, wreszcie na podległości Polski czy Polaków w stosunku do Niemców.
Łapanki i rozstrzeliwania. Podłość.
Okrucieństwo.
Niemieccy kaci i zbrodniarze przynieśli Polsce zniszczenie i zniewolenie.
Za swoje zbrodnie Niemcy dotąd nie wypłacili Polakom reparacji.
Pomimo tego zdaniem Bodnara to Niemcy powinni uczyć Polaków, czym jest demokracja i praworządność.
Właśnie w wyniku tragicznych historycznych doświadczeń
---
Bodnar to kolejny przedstawiciel polskiej opozycji, który apeluje do Niemców o zdecydowane działanie w sprawie sporu z polskim rządem.

---
To fragment przemówienia Donalda Tuska podczas zjazdu niemieckiej partii CDU.
Oppositionfuehrer - jak nazywają Tuska w Berlinie - nie szczędził Niemcom komplementów.
Wasz sposób rządzenia był błogosławieństwem nie tylko dla Niemiec,
---
Donald Tusk ma powody, aby okazywać Niemcom podziw i wdzięczność.
Jego pierwsza partia Kongres Liberalno-Demokratyczny - jak relacjonował Paweł Piskorski, były współpracownik Tuska - powstała przy finansowej pomocy CDU.
Czy KLD miało pomoc ze strony CDU?
Potwierdzam, tak, że taka pomoc była.
To już Radosław Sikorski i jego słowa okrzyknięte przez komentatorów hołdem berlińskim.
Mniej zaczynam obawiać się niemieckiej potęgi niż niemieckiej bezczynności.
Niedawno do tych peanów dołączył Szymon Hołownia, który wprost stwierdził, że Polska potrzebuje takiego przywódcy jak Angela Merkel.
Mądrego przywódcy, tak poukładanego.
Tak życiowego, ale też tak konkretnego i wyważonego, jak to 12-minutowe orędzie Angeli Merkel, które możecie sobie również przetłumaczone znaleźć w Internecie sprzed paru dni, bo to jest ta klasa przywództwa, o które chodzi i za którą też tęsknię.
To jest polityka, która jest polityką podległości Niemcom.
Kompleksem wobec naszego sąsiada.
To są politycy, którzy uwierzyli chyba w to, co mówili o Polakach Niemcy, że Polacy są jakimiś podludźmi.
Tak jak mówił kiedyś Fryderyk Wielki, że Polacy są Indianami, których trzeba cywilizować.
Komentatorzy zwracają uwagę, że taka postawa politycznej podległości, która przekłada się na gospodarkę, negatywnie wpływa na życie Polaków.

---
Polityczno-gospodarcza podległość to także gorszej jakości produkty, choć droższe niż za Odrą.
Jak czytamy w raporcie Brandenburskiej Centrali Konsumenckiej, niemiecka chemia gospodarcza, słodycze i kosmetyki są w Niemczech o ponad 20% tańsze niż w Polsce.
Dotyczy to cen tych samych produktów.
Jak donosi portal Money.pl, w lipcu tego roku ten sam parasol ogrodowy w niemieckim markecie za Odrą kosztował 491 zł, a w Polsce w tej samej niemieckiej sieciówce - uwaga, to nie żart - kosztował aż 819 złotych.
Ten sam produkt był więc prawie dwa razy droższy dla Polaków niż dla Niemców.
Już w 2018 roku naukowcy stwierdzili, że Chemia z Niemiec faktycznie jest lepsza niż ta w Polsce.
To wypowiedź jednego z profesorów, który brał wtedy udział w testach.

---
Potwierdziła to również Komisja Europejska, która...
już w 2019 roku przyznała, że na europejskim rynku mamy do czynienia z podwójnymi standardami i produktami gorszej jakości, które trafiają do Polski.
Niemcy wybrały sobie Europę Środkowowschodnią jako teren, nowej kolonizacji.
Z jednej strony potrzebują gospodarczo uzależniać nasze kraje, a z drugiej strony mentalnie.
Mianować takie elity, które będą nami zarządzać i upokarzać.
Fuer Deutschland.
To polityczny kierunek, który Donald Tusk określił już ponad 30 lat temu.

---
To, co działo się między końcem 1942 r.
a początkiem 1945 r.
w niemieckim obozie dla dzieci w Łodzi, można nazwać prawdziwym piekłem na ziemi.

---
Wiedzę o tym tragicznym miejscu upowszechniają nie tylko historycy, ale także artyści.
Właśnie powstał wyjątkowy teledysk, który w nowoczesnej formie opowiada o tej trudnej historii.

Róg ulicy Przemysłowej i Brackiej w Łodzi.
W czasie II wojny światowej znajdował się tutaj niemiecki obóz przejściowy dla dzieci utworzony na terenie żydowskiego getta.
Pierwszy transport do tego niemieckiego obozu z polskimi dziećmi przybył 11 grudnia 1942 r.
Funkcjonował do końca okupacji niemieckiej w Łodzi.
Ze względu na dużą śmiertelność miejsce to nazywano "Małym Oświęcimiem".
Przez ten obóz przeszło prawdopodobnie między 2 a 3 tysiące polskich dzieci.
Były głodzone, bite, wykorzystywane i męczone psychicznie.
O tej dramatycznej historii opowiada niezwykły teledysk łódzkiego rapera Zbigniewa Woźniakowskiego.
Od cierpienia dziecka nie znam większej tragedii, okrutny los zafundowali polskim dzieciom Niemcy, i to tylko dlatego, że uważali się za lepszych.
Jestem po części jako łodzianin winny oddać jakiś hołd tym dzieciakom.
Uważam, że świadomość o istnieniu takiego obozu tutaj, w Łodzi, jest bardzo znikoma w Polsce, nawet wśród łodzian.
Łódź Przemysłowa 27, tam była brama do piekła polskich dzieci, gdzie rozegrał się ten dramat.
Teledyski dzisiaj przemawiają do młodego pokolenia, operują zarówno obrazem, jak i dźwiękiem.
Uważam, że ta forma sprawdza się w narracji też historycznej.
Czasy okupacji bardzo dobrze pamięta pani Irena Rafałowska.
97-letnia bielszczanka jest jednym z najstarszych byłych żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych w Polsce.
W uznaniu zasług otrzymała pamiątkowy medal 75-lecia NSZ-etu.
Niestety czas robi swoje i kombatanci od nas odchodzą, jak możemy, to staramy się uhonorować jeszcze tych żyjących oczywiście, w podziękowaniu za to, co robili dla Polski, co robili, żebyśmy my mogli żyć dziś w niepodległym kraju.
Irena Rafałowska zajmowała się wywiadem oraz była w składzie trzyosobowego podziemnego sądu konspiracyjnego.
Po wojnie więziona przez 1,5 roku w bydgoskim Fordonie.
Jak coś usłyszę o Polsce, to tak drży we mnie wszystko.

---
Amerykański aktor Alec Baldwin po r
FlasH - #codziennaTranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk5x 
31.10.2021

Oto zapis dzis...

źródło: comment_16357074021Q8UAIMMHoExCathbL6XoF.jpg

Pobierz