[dr_love]

#perfumy #150perfum 412/150
Dunhill Century (2018)

Dzisiaj perfumy o których już na początku napiszę, że mają znakomity stosunek jakości do ceny. Płacimy 66 groszy za mililitr a pachną one lepiej niż niektóre kosztujące 8 czy 10 zł. Świeży, owocowy zapach z ciekawą drzewną i kremową bazą opartą na drzewie sandałowym. Moje pierwsze opisywane tutaj perumy Dunhilla chociaż z tą marką znam się już bardzo długo a pierwsze zapachy poznawałem jeszcze jako dziecko.

Otwarcie to połączenie cytrusów – bergamotki, mandraynki i grejpfruta. Każdy z tych owoców pachnie inaczej i nie skłamię jak powiem, że da się je trzy wychwycić. Zaraz po otwarciu Century zaczyna mi przypominać Le Labo Santal 33, tylko na całe szczęście jego mniej surową i zieloną część. Dochodzi neroli, kardamon i olibanum, robi się trochę przyprawowo by za chwile kompozycje zdominowało już drzewo sandałowe z piżmem. Do końca na skórze jest już tylko woń cytrusów, zmieszanych z kremowym drzewem sandałowym i ciepłym piżmem. Pachnie to dla mnie jak jakiś deser cytrynowy, choć kto inny może powiedzieć, że jak krem do ciała.

Century to umiarkowanie słodki zapach ale bardzo uniwersalny. Nadaje się idealnie na perfumy na co dzień albo po prostu gdy nie wiemy czego akurat użyć bo będzie pasował do większości okazji. Łączy też ze sobą elementy ciepłe ze świeżymi przez co znakomicie spisze się jako perfumy całoroczne i nawet w zimie może dać rade.

Parametry nie urywają dupy jak to w każdym Dunhillu bywa niestety. Cena jest jednak śmieszna więc 15 chmur można spokojnie zarzucić a wtedy nikt nie powie, że projekcja jest marna. My nie odczujemy tego finansowe ale otoczenie już raczej Century odczuje ;) Trwałość akurat w Century jest dobra, 7-8 godzin, projekcja zadowalająca. Chcesz więcej = psikaj więcej.

Bardzo dobre perfumy, pachnące całkiem oryginalnie jak na to co stoi w sephorach. Najsłabszą stroną Century jest flakon, który jest nieporęczny i niewygodny, chociaż daje całkiem dobre chmury. Jeśli ktoś lubi Le Labo Santal 33 ale mu szkoda tysiąca złotych to płacąc 100 zł za prawie półtora litra Century ma coś w zbliżonym klimacie ale bardziej noszalnego i nowoczesnego.

zapach: 7,5/10
trwałość: 7,0/10
projekcja: 6,0/10
cena: 89 zł za 135 ml

[SilesianBear]

Oooo… już wiem co sobie kupić na święta:)

[szczesliwa_patelnia]

to płacąc 100 zł za prawie półtora litra Century

@dr_love: Jak coś nie kosztuje 400zł/100ml to lubisz mocno przesadzać(╯︵╰,)

[dr_love]

@szczesliwa_patelnia: haha, dopiero teraz to zauważyłem :D
dzięki, musiałem być w dobrym stanie pisząc to

[Monetarypath]

@dr_love: jakim cudem nie wspomniales o cypriolu ktorego jest mnóstwo w tym dunhillu? No i ten zapach nie ma w ogóle słodkości, nawet tej umiarkowanej. To wytrawny kwiatowy cytrusiak :D

[dr_love]

@Monetarypath: powiem CI, że nie wiem. Faktycznie sobie dziś z nim chodzę i dużo tego cypriolu. Może dlatego, że tak fajnie ta cytrynka działa, że nie jest taki świdrujący :) a co do słodyczy, to ja tak go nie postrzegam. Czuje ją tam, nie ma takiej surowości jak w np. Eau Sauvage tylko faktycznie można jakieś słodkie niuansiki poczuć

[MisiuMajonez]

@dr_love: mi się Century zbił tak z 4 miesiące po zakupie przy zdejmowaniu góry. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Flakon mi się podoba ale tą magnetyczną górę to jakiś sadol wymyślił.

[dr_love]

@MisiuMajonez: kurna, to ona jest magnetyczna? :D myślałem, ze ona po prostu tak cieżko chodzi :)

[MisiuMajonez]

@dr_love: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[MisiuMajonez]

@dr_love: https://www.jaredmarkvorster.com/dunhill-century
( ͡° ͜ʖ ͡°)

[o.....a]

Chcesz więcej = psikaj więcej.

@dr_love: tak samo mogę polecić
https://www.fragrantica.com/perfume/Rochas/Eau-de-Rochas-Homme-5145.html
Najlepszy cytrusowy zapch na rynku ale to samo co z dunhilem na lato 10/10 nawet na skwar 30+