Wpis z mikrobloga

@dondasher: Znajomy po takim technikum to studiował przez rok i strasznie narzekał. Potem znalazł jakiś staż w LP, pracował tam prawie rok, dostał zajebistą opinię i rekomendację, a konkurs wygrał jakiś siostrzeniec dyrektora bez żadnego kierunkowego wykształcenia.
  • Odpowiedz
@r4do5: costam mam, kawalek rodziny tu gdzie mieszkam zna lesniczego w poblizu, a wujek troche dalej zna lesnika i podlesniczych. Z tego co wiem to u nadlesnictwa znajomosci jednak nie mam.
  • Odpowiedz
@dondasher: To nic nie da. W obecnych czasach trzeba mieć kogoś u samej góry, w dyrekcji bo to oni zatwierdzają teraz każde zatrudnienie.
Lub zrobić sobie tak zajebistą opinię, że przy odrobinie farta uda się zostać na dłużej po stażu.
  • Odpowiedz
@dondasher studiów nie polecam, zwłaszcza w Krakowie, szybciej wyłysiejesz niż się czegoś nauczysz. W Poznaniu to podobno uczelnia się sypie, Warszawa nie wiem ale pewnie podobny syf jak w Krakowie. Jestem po technikum leśnym, na 1 semestrze może sobie poradzisz, może nie bo masz przedmioty typu matma, fizyka i chemia a wiem że w technikach masz zazwyczaj fizyke i chemię tylko w pierwszym roku(może cos się zmieniło), potem jak wchodzą stricte zawodowe
  • Odpowiedz