Wpis z mikrobloga

Według badań z roku 2011 na ziemi żyje blisko 10 milionów gatunków. I nie obejmuje to bakterii których całkowita biomasa jest większa niż biomasa wszystkich zwierząt i roślin razem wziętych. Szacunki pokazują jednocześnie że w dotychczasowej historii planety 99,9% gatunków jakie kiedykolwiek żyło teraz nie żyje. Daje to liczbę wszystkich gatunków jakie kiedykolwiek żyły liczoną w miliardach. Pokazuje to również że proces wymierania gatunków jest niemal dokładnie tak samo powszechny jak proces ich powstawania co oznacza że prędzej czy później niemal każdy gatunek czeka wymarcie. Weźmy więc liczbę 4 miliardów gatunków jakie kiedykolwiek żyły i wyginęły. Z tych 4 miliardów tylko 1 uzyskał świadomość i inteligencję pozwalającą na wytworzenie cywilizacji. Jeden to dosyć przygniatająca różnica 9 rzędów wielkości i jeśli cokolwiek nam to mówi to że inteligencja i cywilizacja jest ogromną rzadkością, że nie jest czymś do czego dąży proces ewolucji biologicznej, że to jakiś zupełnie uboczny efekt i astronomiczny przypadek, oraz że życie we wszechświecie nawet jeśli występuje powszechnie to raczej bez cywilizacji technicznych. Lubimy o sobie myśleć jak o władcach tej planety ale panujemy nad nią zaledwie kilka tysięcy lat wcześniej będąc jedynie słabymi ssakami walczącymi o przeżycie jak cała reszta co jakiś czas spoglądającymi nocą w gwiazdy i jako jedyni zadając sobie pytanie czym one są. Dinozaury panowały nad ta planetą przez miliony lat i nie potrafiły wznosić budowli czy tworzyć sztuki. Życie broni się znacznie prostszymi metodami niż wysoka inteligencja i abstrakcyjne rozumowanie. Życie nie potrzebuje cywilizacji by trwać. Jesteśmy więc wyjątkowi i jakkolwiek patetycznie to nie zabrzmi jesteśmy też być może unikatem na skalę całej galaktyki i jedynym świadomym przebudzeniem wszechświata który otworzył oczy by badać siebie samego i nie wolno nam tego zmarnować, nie po to zeszło 3,5 miliarda lat unikalnej ewolucji biologicznej przypadkiem wypluwając jedną jedyną inteligentną formę życia by ta uległa zagładzie w skutek tego, że #!$%@? sasin #!$%@?ł 70 milionów na wybory które się nie odbyły.

  • 2
@Fekalny_okuratnik: patrząc na statystykę, to takie liczby jak 1 na 4 mld gatunków przy liczbie gwiazd i planet we wszechświecie powodowałoby, że cywilizacje są całkiem popularne. Mogą być od siebie zajebiście daleko, w innym czasie, ale efekt skali powoduje, że jednak być ich powinno sporo.