Wpis z mikrobloga

Ktoś się borykał z kurzajkami i ma porady jak je zwalczać? Od 1.5 roku chodzę do dermatologa i nie mogą mi ich usunąć, a wręcz się namnażają. Na jednej dłoni mam ich 5, a na drugiej jedną choć mam podejrzenie już drugiej. Chodzę na to wymrażanie ciekłym azotem, ale to gówno daje nie znikają w ogóle. Dermatolog ogólnie mówił, żeby nie stosować preparatów odmrażających z apteki, bo są słabe. Smarują jeszcze codziennie verrucutanem, wcześniej verumalem smarowałem. Jakieś porady?
#zdrowie #dermatologia #kiciochpyta #niewiemjaktootagowac
  • 5
  • Odpowiedz
@Jokerzee: Akurat to nie jest czas na to, ale jak poczekasz do wiosny to możesz spróbować ziela zwanego "Jaskółcze ziele", w momencie kwitnienia, urwany kawałek rośliny wydziela żółty sok. Smarowanie tym sokiem kurzajki pomaga jej się pozbyć. sam to stosuję od wielu lat i pomaga. Nie próbowałem na duże i stare kurzajki, ale na młode i nieduże działa. Próbuj, nic nie kosztuje, zaszkodzić nie może...
  • Odpowiedz
@Jokerzee: Raczej chemiczne środki lub chirurgia (ale chyba jest bardziej ryzykowna), ja stosowałem kwas monochlorooctowy Vericaust mikro kropelkami (w kilku powtórzeniach co kilka tygodni), ale to raczej jest na cięższe przypadki podeszwowe. Tu gostek odwoływał się do starego linku i Brodacid niby nie pomógł. https://www.wykop.pl/ludzie/anonimowy_kot/

Generalnie środki chemiczne należy nakładać tylko na kurzajkę, a nie dookoła. Proces Vericaustem to nałożenie kilku maluteńkich mikro kropli na kurzajkę, czymś ostrym. Pierwszy dzień po
  • Odpowiedz