Wpis z mikrobloga

#wedkarstwo

Hej drodzy koledze.
Amerykanie porównali sobie fluorocarbon z żyłką i wyszło im...

...że żyłka wcale nie jest mniej odporna na przetarcia od FC. W skrócie - jest remis.

https://usangler.com/fishing-line-abrasion-test-mono-vs-braid-vs-fluoro/
https://www.youtube.com/watch?v=KiQTvmM-1cY

I powiedzcie mi teraz - co o tym sądzicie? Jakie widzicie zastosowania dla FC, w których żyłka się nie sprawdzi? Kupiłem sobie ostatnio za 27zł 150m żyłki pokrytej Fluorocarbonem. Mam odporność na UV (oczywiście w pewnych granicach), jest miękka, cieniutka (0,16mm), ale uciągnie 3,8kg (tyle samo, co Fluorocarbon 0,23mm), w wodzie słabo ją widać...
...to czego chcieć więcej?
  • 9
@Pszesmiewca: Właśnie w tym problem, że widać, co testowałem "własnoocznie" i to na cieniutkim FC 0,235mm.
Próbowałem też na grubszym innej firmy - też go widać.
A że żyłka o tej samej wytrzymałości jest cieńsza, to argument z widocznością działa słabo :/

Zresztą, to nie tylko ja tak mam:

http://www.inforyby.pl/2019/04/17/zylka-vs-fluorocarbon/

Test dla linek o tej samej wytrzymałości i powiedz mi, że FC jest "niewidoczny".

Realia są takie, że żyłka 0,16mm, odpowiednik
@dywanwewzorki: To jest niezły argument.
Z drugiej strony - zależy, jak mocno pociągniesz, z mojego doświadczenia - jak najbardziej się rozciąga, jak przyłożysz dużą siłę. Poza tym - jak używam danego materiału na przypon, to wszystko mi jedno, 70cm żyłki nie sprawi, że nagle brania przestaną być wyczuwalne.
@Pantokrator: Dla mnie fluorocarbon przede wszystkim jest sztywny ale też trochę sprężysty, a łowię często w trudnych warunkach i żyłka (o plecionce nie wspomnę) jak owinie się na gałęzi to mogę w zasadzie powiedzieć papa przynęcie. FC zazwyczaj ładnie odsprężynuje i praktycznie nigdy się nie owinie.

Ponadto w odróżnieniu od żyłki, fluorocarbon jeszcze nigdy mi się nie zerwał na szczupaku.

Prawdopodobnie ma to związek z tym, czego test na filmiku nie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Amasugiru: To napiszę do nich, by ci zrobili test na mokro.

TLDR: Jak porównujemy gruby fluorocarbon - to nie ma sensu porównywać z żyłką, bo bardziej adekwatne jest porównanie z wolframem. Jak cienki - to argument o przecinaniu odpada. Rozciągliwość żyłki pomaga, a nie przeszkadza, przy dużym obciążeniu.

A teraz tak - szczupak nie "zrywa", tylko przecina zębami. Jak stosowałeś 0,5mm fluorocarbon, to nic dziwnego, że nie przeciął. Ale to jest
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Amasugiru: Jeszcze dodam, że okoń i sandacz żyłki nie przegryzą tak czy siak. Więc realnie masz tylko szczupaka jako zagrożenie.

Jak ci cienki FC wytrzymuje szczupaka, to daj znać, to sam się na FC totalnie przesiądę i wycofam się z tezy, że żyłka równie dobra. I koniecznie napisz jaki.
@Pantokrator: Spokojnie, ja nie bawię się w wojenki co lepsze a co nie. Po prostu pokazałem pewne nieścisłości w teście i własne preferencje. Ja nie używam fluorocarbonu do łowienia szczupaków (przypony tytanowe lepsze), bardziej szczupak to przyłów przy łowieniu kleni (FC 0.24).

Tak samo niespecjalnie wierzę w jakieś magiczne właściwości FC jeśli chodzi o widoczność, a raczej - myślę że ryby drapieżne praktycznie nigdy nie widzą żyłki/FC a nawet jeśli to
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Amasugiru: I mówisz, że ci FC 0.24 szczupaczek nie tnie? Bo jak czytałem, to ludzie twierdzili, że takiej grubości nawet nie zauważa i teraz sam nie wiem, co o tym sądzić. Bo nie zauważyłem, by tak cienki FC byl jakoś wyraźnie odporny na cięcie. A jakiej firmy ten FC, bo może po prostu ten mój (Dragon Invisible) ma gorsze parametry. Z tego co piszesz wynika, że dość sztywny ten twój FC