Aktywne Wpisy
Stalionnn +90
brh4life +96
Całe świadome życie serio myślałem, że rossja to potężny militarnie kraj. Grało się tyle w Call of duty MW gdzie ruscy przeprowadzili desant na USA, i wtedy wydawało się to w miarę realistycznym scenariuszem, potem co jakiś czas w mediach pojawiały się informacje o rozmieszczeniu Iskanderów tu i uwdzie które miały sparaliżować kraje NATO, % PKB na obronność robiły wrażenie, fjutin wydawał się genialnym strategiem, który ustawiał sobie zachodnich polityków, szczuł psami
Ostatnio zauważyłem że się oddaliła odemnie, więc poszliśmy na kolację porozmawiać o tym i co? Mówiła mi że wstydzi się tego że jesteśmy tak długo razem i nie mieszkamy, że ja nie chcę dzieci, że gdy się spotykaliśmy to często miałem nos w telefonie i niewiele mnie obchodziło i jasno powiedziała że coś w niej pękło i nie czuje już do mnie tego co kiedyś...
#!$%@?, jak mną to wstrząsnęło... w momencie uświadomiłem sobie że mogę ją stracić i to jak bardzo nie doceniałem jej. Podczas tej rozmowy nie mogłem powstrzymać łez.
Od tamtej rozmowy minęły 3 tygodnie... Zaraz na drugi dzień wynajęliśmy mieszkanie i już tydzień w nim mieszkamy, a ja dostaję #!$%@?. Nie wiem, straciłem do niej zaufanie. Doszukuje się tego, że może kogoś mieć chodź wgl nie mam żadnych podstaw żeby tak sądzić i ona nie daje mi żadnego powodu do zazdrości, ale ja w swojej głowie tworzę niestworzone historię. Kompletnie nie poznaje się... Panicznie się boje ze ja stracę i że nie uda nam się wyjść z tego kryzysu. Codziennie z nią o tym rozmawiam i widzę że ja to męczy i że potrzebuje przestrzeni bo terez najchętniej wszedłbym jej na głowę. Najgorsze jest to że otwarcie mi powiedziała, że nie ma ochoty na seks, a to dla faceta sztylet w serce. No bo jak to ? Przestałem być dla niej atrakcyjny ? Nagle nasz seks jest gorszy? To wszystko zbiegło się z tym, że po 7 latach odstawiła tabletki antykoncepcyjne i tłumacze sobie że może to przez to ?
Panowie, doceniajcie swoje połówki. Kupcie jutro kawałek kwiatka i powiedzcie im jak bardzo je kochacie. Przede wszystkim słuchajcie swoich partnerek tego co mają wam do powiedzenia i rozmawiajcie rozmawiajcie i rozmawiajcie.
Ja dziś jestem na skraju załamania nerwowego. Schudłem 4kg, całymi dniami wali mi pikawa jak głupia, a żołądek podchodzi do gardła. Codziennie czekam jak ten pies pod drzwiami kiedy tylko wróci z pracy i będę mógł ją przytulić a całkiem niedawno wolałem pograć w Fifę niż do niej przyjechać.
Sam nie wiem czy zasługuje na nią. Byłem strasznym samolubnym #!$%@?. Dałbym sobie w ryj gdybym mógł stanąć obok siebie. Zrobiłbym wszystko żeby cofnąć czas, więc ku przestrodze. Dbajcie o nie jak tylko możecie.
#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki
@Syncu: Nie, przez to:
Zastanów się czy nie chorujesz na nerwicę.
@Syncu: jak nie kupujesz kwiatkow i nagle zacznie to bedzie ze cos przeskrobales ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Syncu: Miałeś ją w dupie a zamiast się do tego przyznać do wymyślasz historię że to może
@Syncu: Wcale nie. Niektórzy przez pół zycia nie mieszkają razem, bo związek na odległość. Albo mieszkają razem, a jednak osobno, bo się mijają.
@Syncu: ktos kiedys dobrze powiedxial:
"Żeby zdobyć kobiete musisz byc gotów ją stracić"
Komentarz usunięty przez autora
Głowa do góry, pogadaj z psychiatrą, czy nie masz czasem nerwicy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czyli jesteście ze sobą od 8 roku życia?
Komentarz usunięty przez autora
Też bym się z tym cholernie dziwnie czuła.
No jak ktoś odstawia to może się stresować zaistniałą sytuacją i czuć różnie z powodów biologicznych.
Tylko żebyś tam z miejsca pantoflem się nie stał i na gówniaka nie zgodził czasem, bo to będzie początek końca Twojego życia, a z tego wpisu tak to trochę wygląda xD
Oczywistym jest że partnerkę trzeba doceniać, poświęcać jej czas itd. To że tyle czasu nie mieszkaliście razem jest jak dla mnie turbo dziwne, i IMO podjąłeś dobrą decyzję o zamieszkaniu razem. Jednakże trochę słabo wyszło, że zrobiłeś to