Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Moja różowa nie potrafi oszczędzać.

Jestem z żoną w małżeństwie od kilku lat i mam jeden problem. Wszystkie oszczędnośći na samochód, wkład własny i inne rzeczy pochodzą ode mnie.
Wiadomo, ja zarabiam nieco lepiej, ale do rzeczy. Różowa jak zarabiała 2,5k to tyle samo wydawała. Potem 3,5k i to samo. Teraz zarabia 5,5k no i co? Wszystko zeruje przed kolejnym dziesiątym. Chciałbym żeby odkładała chociaż 10% ale to chyba jest silniejsze od niej. Nie jestem jakiś mega wkur*****, bo muszę przyznać, że dużą część pieniędzy przeznacza na naszą dwójkę: wyjścia do teatru, weekendowy wypad, wyposażenie domu, koncert - gdyby nie ona to nie zobaczyłbym wielu miejsc, bo ona inicjuje większość i to kupuje. Przez to w wieku 30 lat ma 0zł oszczędnośći przy zarobkach 6k netto.

Doszło do tego że specjalnie jakiś zakup wymyślam żeby wziąć na raty 0% (ostatnio sprzęt RTV) bo wiem że to na początku miesiąca zapłaci (podobnie jak ratę kredytu na spółę) xD

Jest jakaś szansa na zmianę? Doceniam jej gesty, ale naprawdę niepotrzebujemy kolejnej rzeczy z home&you czy co tydzień gdzieś wyjść. A w planach dziecko i przeprowadzka...

#rozowepaski #zwiazki #oszczedzanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #617409f943d193000a09b3d4
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Przekaż darowiznę
  • 9
No ale chyba wiedziałeś jaką różową bierzesz ¯\_(ツ)_/¯ Myślisz, że nagle się ogarnie i zacznie oszczędzać, skoro lekką ręką wydaje kolejne tysiące? Nieogarnięta baba i tyle, a ty chcesz sobie z nią życie kompli...znaczy układać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via otwarty_wykop_mobilny_v2
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania: Jakby wydawała wyłącznie na siebie to jeszcze bym się pultał o trwonienie kasy, ale różowa, która organizuje wspólne rozrywki, wymyśla nowe wyjazdy i całą otoczkę wypoczynku zamiast leżeć na kanapie i przeglądać społecznościówki to skarb.

Skoro już jesteście małżeństwem i wszystko jest przymusowo wspólne to po prostu traktuj jej pensję jako budżet rozrywkowy, a twoją jako życiowy.

Bawcie się póki jesteście młodzi, macie czas i ochotę. Potem można zacząć ograniczać