Wpis z mikrobloga

@paczelok to mi się zawsze będzie kojarzyło z pierwszym rokiem studiów. Takie niby hehe imprezki, nowa rzeczywistość, zagubienie w wielkim mieście, nocne życie i alkohol, a tak naprawdę byłem w #!$%@? smutny widząc dynamicznych ludzi na roku, nieznany mi do tej pory świat, dobiła mnie samotność. Ten teledysk jakoś mnie w tym wspierał, że niby jestem podobny do głównej bohaterki, bo byłem raz w klubie (pierwszy i przedostatni). Ale to wszystko była