Wpis z mikrobloga

Marzy mi się taki "Przegryw Night Walk", dwudziestu przegrywów zbiera się wieczorem gdzieś w centrum Warszawki albo innego normickiego miasta i ruszają w balet.
Niemodnie ubrani, z ryjami 3/10, suną po gwarnych ulicach w sobotnią noc, mijając grupy oskarków i julek, psując im estetyczny obraz wieczoru. Później wbijają do jakiejś knajpy i rozmawiają głośno o black pillach, p0lkach i samotności, popijając piwerko i zagryzając frytkami. Po takim beforze idą gdzieś do klubu gdzie normikom przepalają się styki, że ktoś taki jak oni w ogóle istnieje. Lecą na parkiet i wykonują nieudolne tańce, a inni próbują zagadywać przy barze julki 10/10, a jak jakiś oskarek zacznie mieć problem, to cała grupa staje za nim. Później znów na miasto i tak do rana.
Ehhhh rozmarzyłem się.
#przegryw
  • 9
  • Odpowiedz
@Cesarz_Nieruhato: A ja bym poszedł w takim samym składzie do lasu, ale gdzieś na wsi i imitował rykowisko jeleni, pod domem sołtysa zaczął puchać jak sowa i upiec tanią kiełbasę na ognisku na polanie i pośpiewać stare tango przy tanim winie.
  • Odpowiedz