Wpis z mikrobloga

@pogop: Mnie już nic nie zdziwi. :D Z komentarzy pod artykułem:

W zeszłym roku na Wojska Polskiego tuptusie spod sklepu kradli smycze psom które były przywiązane pod sklepem - wystarczyło wejść do sklepu i jak się wychodziło to psina biegała bez smyczy.Ale przecież nikogo nie oskarżą bo to znikoma szkodliwość czynu.
  • Odpowiedz
@indeed: Z pewnością nie na Mazowszu :P

Gdy pierwszy razu usłyszałem to od mieszkańca Elbląga, nie załapałem o co chodzi, dopiero później wytłumaczono, że to od "tuptania puszek". Co ta Warmia i Mazury to ja nawet nie.
  • Odpowiedz