Wpis z mikrobloga

@co_za_roznica:
Edit: TLDR: nie poszedłem i nie żałuję

i się nie dogadaliśmy co do biletów.
Pisałem do jakiejś laski, co była w KRK i podsumowanie "koncert fajny" ale "zachowaj wspomnienia z koncertu z Francescą"
Ogólnie ostatnie kawałki Trickiego mi tak średnio podchodzą. Nie mówię, że są słabe, może się zestarzałem i jestem jak inżynier Mamoń ;-)
No i zreflektowałem się, że jednak wyjście do klubu z nastolatkiem nie jest najlepszym
  • Odpowiedz