Wpis z mikrobloga

@Lepper3001: gratuluje świetej pamięci. Mało kto się mnie o to pyta, a brat z tagu widzę, że pamieta i się troszczy aż serce rośnie. Ze smakiem jakby nieco lepiej, ale to nadal raczej nie to co było przed covidem. Tak czy siak, jakas przyjemność jest ze smakow, także nie jest już tak najgorzej, ale nie jestem w stanie określić dokładnie na ile procent wrócił smak.
@mieszkamzmamusia: to sie ciesze ze lepiej, dzisiaj 5k przypadkow ponad juz, nie boisz sie ze znowu sie zarazisz czyms? ja sie troche boje ze od rodzicow cos zlapie a bez ubezpieczenia to w lozku zdechne, a w tym roku moze byc gorzej niz w poprzednim bo jak widac nic nie zamykaja wiec skala zarazen i smierci bedzie ogromna
@Lepper3001:

nie boisz sie ze znowu sie zarazisz czyms?

jestem zaszczepiony, a ponadto w dobrej formie, uprawiam sport, dużo roweru, więc odporność pewnie jest na dość przyzwoitym poziomie

a bez ubezpieczenia to w lozku zdechne,

Zawsze powtarzam, że ubezpieczenie jest jednak ważne, bo brak tak owego to ryzyko dużych kosztów w przypadku hospitalizacji
@Lepper3001: leczenie na covid na poczatku bylo chyba tez bez ubezpieczenia nie wiem jak teraz. W polsce ciagle duzy procent nie ma a jak nie masz wlasnosci to skarb panstwa funduje bo nie Maja z czego sciagnac