Wpis z mikrobloga

@Shmoikel: Jest co robić. Dokładnie tak jak w Asasynie mapa jest zbudowana pod aktywności podczas misji, ale to co robi Wildlands lepiej to właśnie różnorodność i poczucie, że jest się w naturalnym środowisku a nie w sanboxie, gdzie aktywności masz co 100-200 metrów. W jednym momencie robię prostą misję w wiosce, gdzie panuje wilgoć i błoto, a 15 minut później śmigam helikopterem na zaśnieżone szczyty. Do tego zmienne warunki pogodowe, noc