Wpis z mikrobloga

"Beginners luck" się skończył po pierwszych trzech wydrukach i ech, jest co raz gorzej.
Drukarka to Tevo Tarantula Pro, poskładana od zera w dwa dni (a koledzy mówili, że 4h...).
Wszystko działa poprawnie, stół wypoziomowany, rolka zawieszona na rurce metalowej od szafy, nie ma oporów, no miód malina - czego dowodzą pierwsze udane wydruki - idealna kostka XYZ, breloczek i pojemnik na śrubki.

Od tego momentu nie wyszedł ani jeden druk - wszystkiemu winien przeskakujący ekstruder. Przewertowałem mikro w celu znalezienia porady, ale nie pomaga nic - ani podnoszenie stopniowe temperatury (250C i już mi się PET-G gotuje), ani wyciąganie czy wkładanie na maxa rurki do ekstrudera czy też wolniejsze drukowanie. Chwilowo pomaga popychanie filamentu palcami, no ale ileż można... Chętnie zrobię upgrade, jeżeli jest jakieś pewne techniczne rozwiązanie problemu.

Aż się boję zakładać rolki TPU, a na tych wydrukach tak naprawdę najbardziej mi zależy...

Winowajca na zdjęciu...

#druk3d
Peter_Mountain - "Beginners luck" się skończył po pierwszych trzech wydrukach i ech, ...

źródło: comment_1633983038OKj6E6FNB3y17ebEGnb74s.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Peter_Mountain: Wbrew pozorom to na zdjęciu nie musi być winowajca. Obstawiałbym prędzej silnik krokowy, albo stepstick.

Zaczyna przeskakiwać od razu? Czy po paru chwilach?
Nie nagrzewa się silnik ekstrudera? Nadmuch na stepsticki działa?
Moze dysza jest częściowo przytkana? Cold pull robiłeś?
  • Odpowiedz
@Peter_Mountain: Noo, witam kolejnego posiadacza Tarantuli ( ͡° ͜ʖ ͡°) Polecam sprawdzić czy masz wersję Tevo czy Homers, i czy masz płytkę 32 bitową. Nawiązując do tematu: Ten ekstruder ponoć jest całkiem dobry, ludzie na nim drukują nawet z TPU bez problemu. Jednakże też miałem z nim swoje przeboje. Nie będę tutaj opisywać mojej historii, ale dam Ci poradnik jak z tym walczyć:

Skręć dobrze cały hotend

Proces dobrego skręcania hotendu wygląda następująco: Odkręcasz tą nakrętkę od ptfe, dyszę, oraz radiator od bloku grzejnego. Zwróć uwagę czy nie wycieka Ci filament spomięzy bloku grzejnego a radiator. Jeśli pomiędzy dyszą a radiatorem będzie mała przerwa to filament się tam będzie topił powodując niedrożność a w efekcie czopy. Jak już masz wszystko rozkręcone to dla pewności możesz wypalić dyszę nad gazem a potem ją czymś fajnie w środku wyczyścić, tak dla pewności, że nic tam nie ma. Dalej musisz wkręcić dyszę do bloku grzejnego na zimno. Dokręć do mocniejszego oporu, potem poluzuj tak o pół, a nawet cały obrót. Następnie wkręć radiator, jak najniżej, ale też nie zgnieć kabli od termistora. Może to być ciężkie bo radiator musi być ułożony w odpowiedniej pozycji, tak żeby łapał śrubki od wentylatora, ale pamiętaj, że radiator też siedzi na rurce z gwintem. Na radiatorze masz dwie śrubki, możesz je poluzować, żeby go ustawić w odpowiedniej pozycji. Potem rozgrzej dyszę do 235 stopni i dokręć ją do końca, śmiało ją d-------l ( ͡° ͜ʖ ͡°) Całość możesz już zamontować na karetce, uprzednio wkręcając nakrętkę od ptfe. No a jak o rurce ptfe mowa to polecam ją odpowiednio sfrezować zanim ją włożysz do
  • Odpowiedz