Wpis z mikrobloga

najgorsze w byciu #przegryw są te ciągłe myśli o tym czy się nie #!$%@?ć. Ta świadomość że świat wokół Ciebie idzie do przodu a ja stoję w miejscu albo nawet cofam się w rozwoju, że moja aktywność ogranicza się do pójścia do biedronki po kolejne rzeczy w promocji, bo nie stać Cię na to żeby zaszaleć w życiu, rodzina która pyta o to kiedy będzie dziewczyna/żona, gdy Twoje kontakty z płcią przeciwną za cały rok wstecz można zmieścić na palcach jednej ręki... ograniczające się najczęściej do przywitania/pożegnania

to w końcu tag który z nienawiści do mnie wstawia memy jakobym był chadem z maską przegrywa - tylko dlatego że przegrywam w trochę inny sposób, tzn. bez narkotyków, że mam wzrost który wg nich powinien cokolwiek gwarantować i jakieś szekle w portfelu - te rzeczy nie pomogą jak jest się #!$%@? w takim zaawansowanym stopniu jak ja. Możliwe że już od urodzenia było wiadomo że moje życie nie ma większego sensu.

autentycznie mój czas się kończy, gdy miałem 20lvl to jeszcze się oszukiwałem że całe życie przede mną, gdy miałem 25lvl to czułem że wystarczy robić swoje i robić to dobrze i jakoś to będzie, a teraz mając 30lvl wiem że czas minął, od pewnego wieku jest już po prostu za późno na pewne rzeczy, za późno żeby wieść szczęśliwe życie.

#logikaniebieskichpaskow #depresja #wyznanie #oswiadczenie #suicidefuel
  • 1