Wpis z mikrobloga

Biorę sobie kawalerkę w kredyt i nawiazązała się taka rozmowa z #p0lka w pracy:

p0lka: A to nie lepiej od razu coś większego wziąć?
Ja: A po co mi większe mieszkanie? Na razie sam mieszkam.
p0lka: A jak dziewczynę będziesz miał i dla niej kawalerka będzie za mała?
Ja: To u niej zamieszkamy.
p0lka: A jak nie będzie miała mieszkania?
Ja: Jak nie będzie miała własnego mieszkania to nie powinno jej przeszkadzać, że ja mam własną kawalerkę.
p0lka: npc face

#mieszkanie #logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow
  • 33
  • Odpowiedz
@mateusza: też nie kapuję kupowania kawalerki żeby w niej mieszkać, tzn można, jeśli ma się plan żeby szybko ją spłacić i uzbierać wkład na mieszkanie o normalnej powierzchni. Ja sam mieszkając w wynajmowanym, dwupokojowym mieszkaniu dochodzę do wniosku, że dla siebie samego potrzebowałbym coś z 3cim pokojem (biuro & manscave) oraz coś z większą kuchnią, a nie kurniku bez blatu roboczego i ze zbyt małą ilością szafek żeby pochować gary.
  • Odpowiedz
Ja ustawiłem wymagania na minimum 10 ha ziemi rolnej co najmniej III klasy.


@detalite: I prawidłowo ziomek, trzeba się szanować. Potem ziemie rolną przekształcisz na działki budowlane i sprzedasz po ładnych pieniądzach.
  • Odpowiedz
@derton778: no, ale twoja znajoma "p0lka" ma rację- jeżeli planujesz mieć w przyszłości dziewczynę, rodzinę to bez sensu kupować kawalerkę, chyba że to takie studio z taką wydzieloną sypialnią. Nawet jak zostaniesz sam to zobaczysz jaki to komfort mieć salon i sypialnię (mieszkanie może być bardzo małe, ale mieć dwa oddzielne pokoje). I nie licz, że to dziewczyna będzie miała większe mieszkanie (o ile w ogóle będzie posiadała swoje), bo
  • Odpowiedz
@derton778: statystycznie to więcej kobiet kończy szkoły wyższe, więc jesteśmy bardziej wyedukowane, niestety biznesowo kobiety są słabsze i taka nasza natura, można osiągnąć duży sukces będąc kobietą, ale często wtedy rodzina idzie w odstawkę, a jednak chyba większość kobiet chciałaby swoją założyć i to nie w wieku 40 lat. Prawda jest taka, że to mężczyźni zazwyczaj są głównymi żywicielami rodziny i mimo, że ta rola się w dzisiejszym świecie trochę
  • Odpowiedz
statystycznie to więcej kobiet kończy szkoły wyższe, więc jesteśmy bardziej wyedukowane,


@truskafa: Nie, bo skończenie psychologii na Wyższej szkole hałasu nic nie znaczy xD.

Prawda jest taka, że to mężczyźni zazwyczaj są głównymi żywicielami rodziny i mimo, że ta rola się w dzisiejszym świecie trochę zmienia, kobiety nadal będą głównie patrzyły na status zawodowy i majątkowy faceta, to są fakty.


@truskafa: xDD
  • Odpowiedz