Wpis z mikrobloga

Gdyby ktoś się zastanawiał nad mikroskopem do elektroniki


@kurcik777: jeśli do OGLĄDANIA elektroniki bądx robienia jej zdjęć, to ok. Ale jeśli to ma być do dłubania w elektronice, to niech "ktoś" nie kupuje mikroskopu USB, bo jak świetnego obrazu by nie dawał, do pracy "na żywo" się po prostu nie nadaje. Musi być optyczny, najlepiej stereoskopowy.
  • Odpowiedz
jak świetnego obrazu by nie dawał, do pracy "na żywo" się po prostu nie nadaje. Musi być optyczny, najlepiej stereoskopowy.


@Jarek_P: że na usb to zło, to rozumiem jeszcze (delay okrutny itd), oraz "elektroniczny tani" = zbyt mały odstęp obiektywu od obiektu, i zbyt mała głębia ostrości by dało się pracować.

Ale czemu koniecznie optyczny stereoskopowy to nie wiem. Sam używam do elektroniki kamerki (14?16? Mpix) z C-mount i obiektywem zoom
  • Odpowiedz
Ale czemu koniecznie optyczny stereoskopowy to nie wiem. Sam używam do elektroniki kamerki (14?16? Mpix) z C-mount i obiektywem zoom z przejściówkami makro, z wyjściem hdmi wpiętym wprost pod monitor, i jest ok


@hrumque: noo jeśli masz kamerę wpiętą wprost w monitor, poprzez HDMI, to opóźnienie faktycznie może być niezauważalne. Ale płaskość obrazu, brak odczucia głębi Ci nie przeszkadza? Nie masz problemu choćby z "pionowym" manewrowaniem grotem lutownicy? Bo dla mnie
  • Odpowiedz
Ale płaskość obrazu, brak odczucia głębi Ci nie przeszkadza


@Jarek_P: Ano nie, ale może dlatego że mam taką wadę wzroku (każde oko inną), że jak od >40 lat nie używam nigdy obu oczu na raz (bo nawet z odpowiednimi okularami nigdy "nie wstrzeliwują mi się" oba w tą samą ostrość) , to realnie wszystko chyba i tak widzę "płaskie" bo jednym okiem, więc resztę załatwia software w mózgu ;)

Weź no
  • Odpowiedz