Wpis z mikrobloga

Ostatnio miałem przyjemność pomagać w kręceniu reklamy z jednym zawodnikiem #famemma
Jakąś gwiazdeczka disco polo chyba której sam nie kojarzę.
Sam trenuje #boks kilka lat, z mniejszym sukcesami.
Do czego zmierzam.

On nic nie potrafił. Ani jednego ciosu nie umiał uderzyć poprawnie. Siły w tym było tyle co u małej dziewczynki. Wy naprawdę płacicie pieniądze żeby oglądać tak niski poziom sportowy?
Przecież to bójka w klubie czy dwóch lumpów pod sklepem jest bardziej emocjonująca.

Do chłopaka nic nie mam, płacą to korzysta. Jednak osoby oglądające to są dla mnie abstrakcja której nie rozumiem.
Pobierz Nester86 - Ostatnio miałem przyjemność pomagać w kręceniu reklamy z jednym zawodnikie...
źródło: comment_1633611889jNpKQekmlLKsFwyw0tuSPm.jpg
  • 11
@Kakarot_Z: jasne, tak jak z wieloma innymi osobami z którymi miałem przyjemność trenować. Jak napisałem wyżej osobiście nic do niego nie mam. Chłopak ćwiczy 3 miesiące i tyle. Płacą to idzie zarabiać, prosta sprawa. Abstrakcja są dla mnie osobny oglądające to.
@Soothsayer: Nie wiem jakich sportowców oglądasz. Ja mam czas oglądać walki na poziomie mistrzowskim i głównie takie oglądam. Np polskiego boksu czy MMA nie oglądam poza ksw sporadycznie jak kolega walczy jeden czy drugi.
Moim zdaniem lepiej uwagę skupiać na tych najlepszych i to z nich brać wzorce niż marnować czas na oglądanie jakieś parodi sportu na poziomie wrestlingu.
@Soothsayer: jasne ja nie negauje a staram się zrozumieć. Czyli nie szukacie tu sportu a tylko emocji jak kibice amerykańskiego wrestlingu? Sama walka nie ma takiego znaczenia tak bardzo jak to wszystko w koło niej?
@Nester86: coś w tym stylu. Im większy chaos w walce, cepeliada i wszystko co sprawia, że walka wygląda bardziej jak parodia tym lepiej. Nieodłącznym elementem show są też konferencje i podkręcanie przed walką.

Np. walka Wardęgi mimo, że techniczne totalne dno, oglądało się nam lepiej niż walkę Borysa mimo, że technicznie stałą ona na nieporównywalnym poziomie. Mnie osobiście walki gdzie jest za dużo taktyki nudzą.
@Soothsayer: Borys jest dzisiaj cieniem samego siebie sprzed kilku lat. Po tej ilości kontuzji, nokautów i samego wieku nie można go rozpatrywać w kategoriach sportowych. Tak samo Norman czy Marcin Wrzosek który jest moim byłym klubowym kolega. Nie można też im mieć za źle że chcą zarabiać. Taka mają pracę, biją się za pieniądze zawodowo.