Wpis z mikrobloga

@prop: trochę nie prawda. W jednej szkole porobisz masę ćwiczeń i instruktor z tobą pracuje nad zachowaniami a w innej da ci moto i każe jeździć samemu jak uważasz.
  • Odpowiedz
@woda48: Nie sądzę żeby były w ogóle takie szkoły, bo się zwyczajnie nie opłaca naprawiać później motocykli po paciakach na placu. Nawet jak gmole mają. Sam byłem w taniej i nie narzekam. Tego i tak trzeba się uczyć samemu.
  • Odpowiedz
@prop: gmole. I jest niestety cała masa. We Wrocławiu zrobisz prawko za 2000 ale i za 1000, No i w taniej jeździ kilku kursanci na jednego prowadzącego . Jasne, dużo zależy od kursanta , ale na szkole bym nie oszczędzał
  • Odpowiedz
No i w taniej jeździ kilku kursanci na jednego prowadzącego

@woda48:

Miałem kilka takich zajęć, że na placu było kilka osób, w tym z różnych szkół. Wtedy mnie to irytowało, ale z perspektywy czasu wydaje mi się to korzystne, bo przy okazji uczy świadomości sytuacji. Jak już się jest na -nastej godzinie kursu to i tak jest tylko ćwiczenie i właściwie nie potrzeba instruktora jak ktoś nie jest zbyt oporny.

@
  • Odpowiedz
Bierz najtańszą i sam się doszkalaj z filmików na YT.

@prop: @peanut_whu: absolutnie nie bierz najtańszej. Ja uczyłem się 20h i oblałem, po czym inny gość w 1,5h nauczył mnie praktycznie wszystkiego od nowa i egzamin był prosty.
  • Odpowiedz