Wpis z mikrobloga

PLAYER 6 odcinek wrażenia:

- Normicy - tak jak napisalam tu gdzies wczesniej - Kasia to ten sam schemat co Przemkorożec i Iga - najpierw przedstawieni jako pozytywni wariaci, sympatyczni, poczciwcy itp potem plot twist, okazuja sie niezrownowazonymi odszczepiencami; wogole żal tego Pawła, on introwertyk mocno, ta Kasia bedzie go borderem przytlaczac, on bedzie dlugo robil dobra mine do tej zlej gry;

- Dynamiczniacy - kolejny raz spoilery z Pudla sie sprawdzaja; no wielkie zaskoczenie ze para ludzi atrakcyjnych i ogarnietych daje sobie wzajemnie szanse i raczej ich do siebie przyciaga niz odrzuca;

- Windykatorzy - para stworzona dla istnego cyrku; tak jak zauwazylam wczesniej nic ich ze soba nie laczy, napewno obracaja sie w innych kregach i maja inne aktywnosci; ona basic laska, on aspergerowy nerd; mimo wszystko po tym odcinku pałam wieksza sympatia do Julii - ma miły głos, ładnie sie wysławia, widac ze lepiej ogarnia niuanse socjalne; mysle ze moze jeszcze "wydoroslec emocjonalnie", popracowac nad sylwetka i bedzie spoko; obydwoje sa tak samo rozczarowani wiec chyba dlatego nie ma dram;

- zastanawiam sie tylko kogo bardziej skrzywdzili - Pawła czy Julie?

#slubodpierwszegowejrzenia
  • 1
@iwona-karolina: W każdym sezonie jest taka para - jak ostatni których wspomniałaś. To samo niby jest w zagranicznych wersjach: para z której nic nie wyjdzie i nie pasują do siebie ale śmiesznie sie ogląda, para ludzi ładnych plus para średniaków u których szanse są 50:50. Widz ma sie umieć odnaleźć w którejś parze :/ ja jakbym wysłał cv pewnie bym był tez w tej parze która będzie sie oglądało dla beki