Wpis z mikrobloga

co się stało z tym głupim youtube, dosłownie przy każdym filmie są reklamy, a najczęściej są dwie, kiedyś to się jeszcze dało zamknąć filmik i otworzyć ponownie to nie było już reklamy, teraz tak się nie da bo ZAWSZE jest reklama, jak mnie to denerwuje, ja #!$%@?

zdelegalizować reklamy, najgorsze gówno jakie istnieje, mogłoby chociaż jakieś przyjemne reklamy robić, ale nie, robią najbardziej #!$%@?ące, jak słyszę tę reklamę pepsi i tego lektora co ma taki #!$%@?ący głos to już wiem że nigdy przenigdy nie kupię pepsi, nawet jeśli mam umrzeć z pragnienia.
  • 222
@LubiePieski: Też zauważyłem że ostatnio srogo przeginają ale korzystam tak sporadycznie, że nie zmusza mnie do premium, natomiast jestem oportunistą i mimowolnie neguje wszystko co ktoś chce mi wcisnąć więc przez najbliższy czas nie kupię pepsi ani czekolady z krową ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ludzie, którzy naganiaja na premium to skończeni idioci. Nie dość, ze firmy zarabiaja na waszych danych, to jeszcze chcecie im za to placic?

Tak, kupcie kolejny abonament i dodajcie go do swojej kolekcji.

Btw. Pi hole nie zablokuje wam reklam na YT, wiec nie ma co sie bawić w dodatkowe koszty.


@RezuNN: sprzedam foliową czapeczkę za 15zł, później abonament 99zł
@LubiePieski: chyba nigdy nie zrozumiem ludzi denerwujących się na reklamy na YT, ale mimo wszystko nic nie robiących żeby to zmienić. Jeszcze rozumiem oglądanie tych reklam świadomie z intencją że część $$ od reklamodawcy idzie do twórcy kontentu.
No ale #!$%@?, jeśli #!$%@?ą cię reklamy to pierwszą rzeczą po instalacji Chrome, jest instalacja uBlock

To samo Android > YouTube Vanced

a jeśli iPhone > no to tu masz niepowtarzalny "feeling" z
@login-jest-zajety

to jest prywatny DNS, stawiasz to między routerem a dalszą częścią swojej sieci, w urządzeniasz ustawiasz DNS na IP pihole i filtruje wszystkie reklamy bez instalowania czegokolwiek na jakimkolwiek urządzeniu, wystarczy na urządzeniu wpisać DNS w postaci IP pihole

Prostszą opcją jest po prostu wpisanie w DNS "dns.adguard.com" i reklamy w telefonie zanikają. Gdyby kto nie widział gdzie, to wystarczy wejść w ustawienia Android i w wyszukajce wpisać "prywatny DNS"