Wpis z mikrobloga

Gdy przed sześcioma laty przeczytałem pierwszy raz o tej sprawie, obiecałem sobie, że tam pojadę. Nie wiem właściwie po co, takie słowa jak "upamiętnienie", "pamięć", "uhonorowanie", "hołd" itd., są mgliste, mętne, można je dowolnie obracać. Ale obiecałem sobie, że pojadę. I w końcu pojechałem. Kilka dni temu. Bywałem w okolicy wiele razy, ale zawsze jakoś się nie składało. A to brak czasu, a to brak nastroju, a to coś innego, ot życie. Ale w końcu odwiedziłem miejsce pochówku ofiar zbrodni wojennej w Stonawie.



To zbiorowa mogiła 20 polskich żołnierzy i milicjantów zamordowanych przez Czechów w styczniu 1919 roku. 13 zabito w walkach zbrojnych, 7 z premedytacją zabito jako jeńców wojennych – bezbronnych mordowano bagnetami, a dobijano kolbami karabinów. Zbrodnia wojenna, tak się to nazywa. Czeska zbrodnia wojenna.

Więcej tutaj: https://www.facebook.com/photo?fbid=10220046497368273&set=a.1084701553301

#czechy #bekazlewactwa #bekazprawakow #neuropa #4konserwy
Pobierz kilemile - > Gdy przed sześcioma laty przeczytałem pierwszy raz o tej sprawie, obieca...
źródło: comment_1633033866VsEeQkRiQIrP6g0CkZmeAl.jpg