Aktywne Wpisy
njdnsjdnjs +21
mam takie fazy na jedzenie, które mogłabym jeść codziennie i tylko to i aż do porzygu. były to ostatnio:
- parówki (ok. 2 miesiące, to był twardy zawodnik, jadłam w każdej konfiguracji i zestawieniu i nawet nie mam ich tak bardzo dość)
- jajecznica
- kinderki
- wędlina sopocka
Aktualnie jest to lazania z Auchana. ja się już nawet nie powstrzymuje. moje myśli krążą tylko wokół niej. ciekawe co będzie następne.
- parówki (ok. 2 miesiące, to był twardy zawodnik, jadłam w każdej konfiguracji i zestawieniu i nawet nie mam ich tak bardzo dość)
- jajecznica
- kinderki
- wędlina sopocka
Aktualnie jest to lazania z Auchana. ja się już nawet nie powstrzymuje. moje myśli krążą tylko wokół niej. ciekawe co będzie następne.
kilo-bravo +49
Próbuję sobie tłumaczyć, że tak skrajne zachowania, które pojawiają się w HP są wynikiem tego, że jakby na to nie patrzeć ci ludzie są odcięci od świata, od dotychczasowego środowiska, nonstop w tym samym gronie na niewielkiej przestrzeni, wepchnięci w sytuację w której z jednej strony każe im się uprawiać jakieś rozgrywki na polu relacji międzyludzkich, a to jest zawsze wrażliwy temat. Pewnie mają gdzieś z tyłu głowy również presję, że to wszystko pójdzie w publicznej telewizji, zastanawiają się jak utrzymać wizerunek "silnej i niezależnej / silnego i niezależnego / człowieka z pazurem z którym się nie zadziera/ blah, blah, blah... [dopowiedzcie sobie cokolwiek tutaj, to bez znaczenia]". Jeśli dodać do tego, że w sumie niewiele mają w tym hotelu do roboty, piją niemal dzień w dzień, a produkcja podpuszcza ich jak tylko może... Wierzę, że w takich warunkach psychikę człowieka może trochę wywichrować.
I czasem komuś #!$%@?.
Ale to co tam się dzieje jest po prostu, po ludzku przerażające. Nie mam insta, więc nie ogarniam co ci ludzie teraz mówią na swoich profilach, ale może ktoś z was dobrych ludzi mi powie czy oni się odnoszą jakoś do zarzutów o jawną niesprawiedliwość, podłą hipokryzję? Marzy mi się, żeby każdą z tych wyszczekanych (ale tylko jak nikt nie patrzy) suczy jakiś mądry człowiek zaprosił na długi wywiad w real time streamie, gdzie wytknąłby palcem każdy ich przejaw hipokryzji, małostkowości, uprzedzeń, okrucieństwa i #!$%@? z dupy wziętej logiki. Skonfrontowałby je z tym, wytłumaczył dlaczego w żadnej rzeczywistości, nikt kto posiada chociaż odrobinę empatii nie zgodziłby się na takie zachowania i pomógł im dostrzec, że upadły na prawdę nisko. Tak nisko, żeby poczuły wstyd. Czysty, ludzki wstyd za bycie takimi podłymi kreaturami.
I może stałyby się dzięki temu chociaż troszeczkę lepszymi ludźmi, a dzięki temu i świat troszeczkę lepszym miejscem.
Naprawdę, czy te kobiety nie mają nawet odrobiny autorefleksji? Wiktoria może nie być idealna, ma swoje za uszami, ale czy nie lubienie kogoś usprawiedliwia w ogóle coś takiego? Jak kogoś nie lubisz, to z nim #!$%@? nie rozmawiaj, a nie spędzaj połowy życia na obrabianiu mu dupy i snuciu coraz barwniejszych urojeń w temacie. Ja #!$%@?ę, wybaczcie, że tyle przeklinam, ale obejrzałam ciągiem wszystkie dotychczasowe odcinki i nie mogę po prostu w to uwierzyć. Czy żadnej z tych kretynek nawet nie przeszło przez myśl, że jak się cztery zmówią przeciwko jednej i zrobią wszystko, żeby jej uprzykrzyć życie, to coś jest #!$%@? nie halo? Żadna z nich nie wyściubiła nosa poza swoje "JA i TYLKO JA", żeby dostrzec setki przykładów z #!$%@? historii ludzkości, które dobitnie tłumaczą dlaczego takie zachowanie jest zwyczajnie złe i do czego ono może prowadzić? Ani jedna nie pomyślała, że odgrywa rolę oprawcy? A może któraś pomyślała i uznała, że to powód do dumy? Czy je #!$%@? #!$%@?ło? Mam szczerą nadzieję, że to głównie kwestia montażu, bo nie chce mi się wierzyć, że mogą istnieć ludzie, którzy tak bardzo zaczynają przypominać kiczowatych, karykaturalnych złoli z taniego filmu klasy, #!$%@?, Y.
Jak można kierować się takimi podwójnymi standardami? Ta siedzi na ramionach faceta to dobrze, tamta robi to samo to dziwka? I jeszcze weźmie człowiek pokaże palcem i wytknie, jak tej Nanie, że to trochę nie fair i sama robi to samo, to dostanie w odpowiedzi coś co sprowadzić można do prostego "i #!$%@? mnie to obchodzi". Co ona jest, #!$%@?, jakaś tępa? Chodzi i oddycha jednocześnie, więc tak elementarne procesy myślowe nie powinny jej chyba przerastać.
A ten "#!$%@? znawca charakterów, ale przede wszystkim porządny chłopak - troskliwy taki" Przemek to też się z choinki urwał? Uścisk ręki nie taki? Fałszem od kogoś bije? Zgrywa pieprzonego zbawcę narodów, honorowy człowiek taki, ale nie widziałam, żeby wprost powiedział Wiktorii jaki ma z nią problem.
Miałam jeszcze koncepcję, że może to psychologia tłumu zagrała. Że jak już w związku z losowym splotem wydarzeń, ktoś rzucił w Wikę kamieniem, to reszta zaczęła to robić, bo zasadniczo lepiej być w większości, niż mniejszości. Presja grupy, strach przed odrzuceniem i te sprawy, ale żeby na prawdę nikt tak po ludzku nie stwierdził, że to przesada? Że nikomu nie zrobiło się tej dziewczyny tak po ludzku żal? Po Miłoszu to się niczego nie spodziewam, bo chcę wierzyć, że jego zauroczenie jest szczere, ale powiedzmy sobie szczerze zachowuje się, jak zwykła #!$%@? (albo leci non stop na jakiś dragach, dropsach czy innych kreskach i jak sobie zapomni dobić to go potem jakiś skrajny zjazd dopada, albo inna paranoja z przedawkowania). Ale po Łukaszu, wielkim samcu alfa, tym #!$%@? dojrzałym, takim dobrym koledze Wiktorii, to bym się spodziewała, że ma jakieś jaja, a taki sam kastrat, jak Miłosz, tylko że mniej płacze przy ludziach.
Nawet nie chce mi się wspominać o reszcie, bo obawiam się, że wykop może mieć ustawiony jakiś limit przekleństw na post.
Gdzie ci ludzie się uchowali w ogóle? Gdzie ich poczucie wstydu? A jak nie to chociaż, cholera, trochę dojrzałości. A co tam, niech dumą by się chociaż te tępe dzidy uniosły, a nie zniżały się do poziomu średnio rozgarniętych gimnazjalistek, chwytających się nawet najbardziej żenującego, desperackiego pomysłu by ulżyć sobie w tym okresie największego #!$%@? mózgowego, gdy młody człowiek dojrzewa i świat robi się trochę dziwny, trochę straszny i zupełnie niezrozumiały.
Mam nadzieję, że może to tylko wszystko kwestia tego jak ten materiał jest pocięty, przyznaję nie oglądam tych live-streamów, być może tam się dzieją jakieś rzeczy, które wszystko wyjaśniają. Tak na prawdę te wszystkie podłe przymiotniki, których użyłam do opisu tych ludzi mogłabym sobie darować. Nie znam ich, być może w rzeczywistości to normalne istoty, całkiem do lubienia, z piękną duszą czy cokolwiek. Więc podkreślę, że wypowiadam się tylko o tych kreacjach, które miałam okazję zobaczyć programie. Bardzo nieprzyjemna zbieranina postaci.
Oh, nawet mi trochę ulżyło, doskonale spożytkowane 20 minut. Chyba napisałam to głównie po to, żeby ktoś mi powiedział, że tak, uczestnicy programu żałują swojego zachowania, rozumieją błędy i przywrócił mi nieco wiary w ludzi. Nie spodziewałam się, że takie głupie gówno z playera może mnie tak po prostu zasmucić, a jednocześnie wprawić w tak głębokie zdumienie.
#hotelparadise #hotelparadiseextra
#emocjonalnybelkot
#boldupy
Może jeszcze jest dla nich szansa :c
Czy tam ktoś się po programie w ogóle jeszcze ze sobą kumpluje?
Montaż, montażem,
Komentarz usunięty przez autora
W sumie Przemek zaraz po wejściu Mateusza też go obgadywał, mówił że mu nie ufa bo Mat jest "plejerem" bo
Ja to sobie tak myślę, że gdyby Wiktoria faktycznie była taką szmatą, jak ją wszystkie chcą odmalować, to żadne spiski nie byłyby potrzebne wyszłoby szydło z worka i selekcją naturalną odpadłaby na Rajskim. A jak na razie najgorsze co zrobiła to spiła się, jak świnia i #!$%@?ła dość nieprzyzwoity taniec z ziomeczkiem, za co z resztą potem kajała się i płaszczyła przed Miłoszem, bo tak jej było głupio. Trochę ciulate