Wpis z mikrobloga

Jak mieszkałem w aka jeszcze na początku pandemii, marzec-wrzesień 2020, to nikt nie był w masce w kuchni. Jedynie czasem jakiś Chińczyk pojawił się w masce na korytarzu, ale to rzadkość. Wszyscy inni, łącznie z innymi Chińczykami, olewali maski wszędzie.