Wpis z mikrobloga

Otworzył się na ludzi, jak mu doradzali mędrcy nauk humanistycznych z internetów. Spróbował swoich sił w korporacji, przyznał się że nie ma prawka jazdy i wynajmuje pokój w stolicy. Najpewniej wystartował z wiochy, i chciał się wybić ponad swoje siły
- i tak dla klasy warszawskiej jest definicja '' mocnego zawodnika '' hehe xD
#przegryw
źródło: comment_1632756388W7DnyzBHwAm7yWDn92VNBQ.jpg
  • 20
@Mescuda: świetny przykład xD nie wiem czy znałem pracując w korpo kogokolwiek kto by nie mieszkał w wynajmowanym mieszkaniu, a samochody mieli nieliczni i to zwykle gruzy. Prawko akurat warto mieć ale ten wpis źródłowy to jeden wielki WTF albo zarzutka, z rzeczywistością to ma tyle wspólnego co nic
@Jeesup: I chcą stworzyć iluzję pomocy, kiedy tak naprawdę to co gadają nie znaczy nic.
@77023: To jak te wszystkie sytuacje gdzie chciałem z ludźmi spędzać czas (oczywiście nie bezpośrednio błagając ich by mnie brali na imprezy) i zaczęli mnie spławiać bym yy otworzył się do ludzi blablabla ale do innych ludzi, parafrazując. Albo żebym chodził po barach, klubach i miejscach publicznych i gadał do randomów.
@Mescuda: człowieku, samochód? W korpo?

Ludzie zarabiają 2x średnią krajową i więcej, a dojeżdżają pociągami. Jak ktoś powie, że ciśnie do biura 10 czy 20km rowerem, to to wzbudza respekt.

Byle gruza może kupić każdy, ale to zazwyczaj słoiki bardziej potrzebują samochodów, bo na weekend wracają na wieś pod Lublinem czy skąd tam ich przyniosło.

To właśnie w dużych miastach życie bez samochodu jest łatwiejsze, potrzebujesz na serio to jest Panek,
@Mescuda: jak w korpo przecież się rucha za jakieś marne grosze. 6-8k jako mid, max. 14k jako senior. Nie znam nikogo z korpo kto by nie był z Warszawy (=dziedziczenie nieruchomości po dziadkach) i miał własne mieszkanie. Ja tez dopiero zacząłem myśleć o własnym mieszkaniu jak opuściłem korpo