Wpis z mikrobloga

Mirki doradźcie coś: pojechałem do zoologicznego zrobić szybkie zakupy. Zapomniałem pobrać darmowego biletu (takiego jak w Lidlu). Dostałem mandat, ale mam paragon i dowód płatności sprzed kilku minut przed tym mandatem. A więc uczciwie zaparkowałem żeby zrobić tam zakupy. Teraz jakaś firma windykacyjna straszy mnie sądem, zarówno właściciel parkingu jak i ta firma nie uznają mojej reklamacji. Co zrobić jeśli skierują sprawę do sądu? Oczywiście to moja wina, że zapomniałem pobrać biletu, ale zakładam że miałem prawo tam parkować, bo byłem klientem przyległego sklepu i mam na to dowody. Poradźcie. #niewiemjaktootagowac #mandat #prawo
  • 1