Wpis z mikrobloga

  • 11
1812 + 1 = 1813

Tytuł: Miasteczko Salem
Autor: Stephen King
Gatunek: horror
Ocena: ★★★★★★

Klasyka horroru, małe miasteczko, stary dom kupiony przez nieznaną osobę, mieszkańcy którym przytrafiają się dziwne rzeczy oraz antagonista który walczy z demonami przeszłości (w między czasie spotyka młodą niezależną kobietę) - no po prostu Stephen King xDDD. Chciałem nadrobić tą powieść ale długo nie będę się rozpisywał i powiem że to taki średniak był dla mnie, ewentualnie uzupełnienie do opus magnum Kinga czyli "Mrocznej Wieży".

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter #stephenking #miasteczkosalem #horror #ebook #czytajzwykopem
ialath - 1812 + 1 = 1813

Tytuł: Miasteczko Salem
Autor: Stephen King
Gatunek: horror...

źródło: comment_1632730634EN3qo19lNOuEBWMfZbPxiw.jpg

Pobierz
  • 13
Informacje nt. książki z tagu #bookmeter:

Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★ (6.7 / 10) (7 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2021-10-01 12:00 tag z historią podsumowań »
Kategoria książki: fantasy, science fiction, horror
Liczba stron książki: 528
Gatunek książki: powieść

Ostatnie recenzje tej książki:
1\. 2019-08-22 - Użytkownik lsamuel ocenił na: ★★★★★★★★ (8.0 / 10) - Wpis »
2\. 2017-03-09 - Użytkownik Luris ocenił na: ★★★★★★
@ialath: trochę mnie rozbawiło jak Arcywampir, byt starszy niż 2000 lat, doświadczony i przebiegły dał się załatwić pisarzowi i nastolatkowi XD trochę jak zwycięstwo miłości nad przeciwnościami losu w bajkach dla nastolatków.
Mimo to czytało się lekko i całkiem przyjemnie
doświadczony i przebiegły dał się załatwić pisarzowi i nastolatkowi XD


@Fontanero: to trochę zarzut w stylu "śmieszne, że King napisał książkę w stylu Kinga" :P bo w co drugiej jego powieści jest taki albo podobny motyw
@Kaczkoman: Przede wszystkim za dużo części, dlatego akcja staje, rozmywa się przecież "Wilki z Calla" jest jedną wielką zapchajdziurą ale King pisał to przez 22 lata dlatego też wygląda to jak wygląda. Mi się podobało, za pierwszym razem odbiłem się przy początku drugiej części ale jak zabrałem się za sage drugi raz a było to po ogłoszeniu przymiarek ekranizacji jakoś w 2011 to łyknąłem książka po książce w dwa miesiące jakoś.