Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy powinienem się wyprowadzić do dużego miasta ze względu na życie społeczne?
Sytuacja wygląda tak: mieszkam na zadupiu i dwa razy w tygodniu będę dojeżdżał na uczelnię (zajęcia hybrydowe). Dystans wynosi 30 km, jednak przejechanie go komunikacją miejską zajmuje półtorej godziny.
W moim mieście jest podobno 18k mieszkańców, ale ja w to nie wierzę. Wychodząc na spacer jest bardzo duża szansa, że nie spotkasz nikogo. Ludzi młodych to już w ogóle. Nie ma tu ani wydarzeń kulturalnych ani obiektów rozrywkowych. Poza budynkami mieszkalnymi są tu tylko sklepy i kościoły.
Wiele razy wspominany tu pomysł z przeprowadzką też nie do końca mi się podoba. Nie jestem pewny czy to całe wielkomiejskie życie i klimat będą mi odpowiadać. Poza tym dosyć niedawno przeprowadziłem się z bloku do fajnego domku, gdzie po raz pierwszy mam swój pokój.
No i jestem w kropce. Na zadupiu cierpię z powodu braku życia towarzyskiego, a dużego miasta nie jestem pewien.
#samotnosc #studbaza

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #614eec394f6e84000a2c06c1
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 9
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania: pytanie jaki masz charakter bo jak Twoim życiem rządzi spierd0/3nie to możesz nawet mieszkać na złotej 44 w Warszawie a i tak nie będziesz miał żadnego życia towarzyskiego i w takiej sytuacji lepiej żyć sobie spokojnie w domku
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Co to znaczy, że "dużego miasta nie jestem pewien"? Jeśli masz tam bezpośrednie połączenie komunikacją miejską to co to za problem przejechać te 1.5h, szczególnie jeśli "cierpisz przez brak życia towarzyskiego"? Przecież w tym mieście powinieneś się czuć jak u siebie, 30km to jest praktycznie pod nosem, do przejechania rowerem w podobnym czasie. Jeśli ta godzina to dla ciebie bariera nie do pokonania i masz swoje fundusze to sobie wynajmij
  • Odpowiedz
Czy powinienem się wyprowadzić do dużego miasta ze względu na życie społeczne?


@AnonimoweMirkoWyznania: Jak najbardziej! Nawet nie ma się nad czym zastanawiać? A jakie miasto? Najlepiej ogarnąć akademik albo jakąś prywatną kwaterę studencką. Nie marnuj tego czasu na samotność.
  • Odpowiedz
Będzie koronawirus i raczej i tak nie będziesz miał życia towarzyskiego. Teraz jest zły czas na wynajem, ja zamierzam dojeżdżać do uczelni, też mam 1,5h, ale 60km. Mieszkałam wcześniej 4 lata w mieście. Na Twoim miejscu poczekałabym miesiąc-dwa czy uczelnie się nie zamkną. Jak nie to poszukasz lokum, będą lepsze ceny niż teraz. I zdążysz w międzyczasie zobaczyć, jak się studiuje. Plus masz fajny dom w końcu - skorzystałabym z tego. Przyszły
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: mam wsm podobny dylemat do cb, opisałem go w innym poście niedawno tyle że ja do bliższej opcjii studiów(miasto wojewódzkie ale male bardzo jak na wojewódzkie) mam 45 km ale za to tylko 45 minut jazdy pociągiem. Nie masz samochodu by dojeżdżać tam gdzie studiujesz ? Jak jest takie słabe połączenie komunikacyjne to by było najrozsądniejsze.
  • Odpowiedz