Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Korzystanie z tindera to najgorszy sposób na znalezienie partnerki
Nie będę tutaj pisał o selekcji ze względu na wygląd ani tym podobnych, wystarczająco zostało już napisane.
Zastanówmy się jednak nad tym jak wygląda podejście do dziewczyny w realnym życiu w porównaniu z daniem serduszka na tinderze.

Po pierwsze, kwestia samej puli kobiet. Nie każda kobieta która jest wolna korzysta z tindera. Gdyby tak było w większych miastach ilość profili szłaby w tysiące jeśli nie dziesiątki tysięcy. Czyli traktując tindera jako główną opcję na poznanie partnerki ograniczamy się do jakiejś puli. Innymi słowy, laski 7+/10 na tinderze to wycinek lasek 7+/10 które można poznać.
Tutaj ktoś może mi zarzucić że przecież widzimy więcej dziewczyn dzięki tinderowi, nie zobaczylibyśmy ich w realnym świecie. Tutaj wchodzi druga kwestia.

Zasadniczo możemy założyć że dziewczyna wybierze na partnera najlepszą dostępną możliwość z puli facetów. Co to oznacza ? Dziewczyna na tinderze może mieć (i najpewniej będzie miała) mnóstwo par. Czyli jesteś jedną z powiedzmy 40 dostępnych opcji. Jedyny sposób na zrobienie wrażenia to zdjęcia, opis i pierwsze wiadomości. Dodajmy do tego że mnóstwo facetów będzie pisać jednocześnie i nawet jak napiszesz coś super błyskotliwego, to i tak może to nie mieć efektu.

Jak to wygląda w realnym świecie ? Zaczynając rozmowę masz więcej kanałów przekazu. Perfumy mogą polepszyć wrażenie które robisz. Sposób w jaki się poruszasz i mówisz może mieć wpływ. A co najważniejsze jej uwaga jest skupiona na tobie. Może mieć inne opcje, ale nie będą widoczne w momencie rozmowy. Tutaj zamiast przeciwko, FOMO (fear of missing out) działa ewentualnie na twoją korzyść. Jeśli nie używa tindera, może się okazać że jesteś jedynym który zagaduje do niej. Jasne, może cię spławić. Tylko tutaj wchodzi kolejna kwestia.
Odrzucenie na Tinderze jest tym samym odrzuceniem co w realu. Po prostu apka jest skonstruowana tak żeby nie było to tak odczuwalne, bo faceci którzy boją się zagadać w realu po prostu by z niej nie korzystali.

To o czym tutaj piszę to nie jakieś magiczne "wyjdź do ludzi, znajdziesz dziewczynę". Po prostu stwierdzam, że korzystając z tindera jesteśmy na znacznie gorszej pozycji niż zagadując do dziewczyny w realnym świecie. Jesteśmy częściej odrzucani, mamy mniejszy wybór a szanse są zazwyczaj przeciwko nam. Więc lepiej zastanowić się dwa razy czy na pewno chcemy tracić czas na przesuwanie profili

#seks #tinder

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #614eca409ce06a000a930448
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania: tinder dla przecietnego faceta to jak szukanie igly w stogu siana xD sa bardziej efektywne metody poznawania kobiet, a tak naprawde to najlepiej to #!$%@? i baby same przyjda w miare osiagania sukcesu :)

ps. w miare atrakcyjna laska w duzym miescie zdobywa 99+ polubien w 10-15 minut xD wnioski wyciagnijcie sami, ale jak nie wygraliscie w loterii genetycznej to polecam nawet nie zakladac tindera:)