Wpis z mikrobloga

@xaxes: tylko nie Haskell :P jak chcesz ogarnąć o co biega w funkcyjnych to OCaml chyba jest niezły, ale nie słyszałem żeby się w tym coś praktycznego robiło
  • Odpowiedz
@xaxes: ja się uczyłem na SMLu i był taki sobie. Cojure jest fajne, choć te nawiasy są na początku wkurzające. Ale ogólnie clojure jest dużo prostsze od Haskela - w Haskelu czy Skali oprócz funkcyjności masz masturbację typami - mnie to odstrasza trochę.
  • Odpowiedz
@tell_me_more: SML wydaje się być ciekawe, ale musiałbym znaleźć jakieś dobre materiały do nauki tego, a z tym raczej ciężko :v

@archlinuxuser: Chciałbym coś czysto funkcyjnego, bo w ten sposób najszybciej nauczę się tej filozofii i zasad postępowanie/rozwiązywania problemów.

@Elthiryel: Całe życie sądziłem, że OCaml jest Obiektowy ;O

@Bresiu: Myślę nad Erlangiem. Znajomy w tym tworzy i chwali.
  • Odpowiedz
@xaxes: on jest i funkcyjny i obiektowy ;) z tych języków funkcyjnych (przynajmniej częściowo) z którymi się spotkałem on chyba najlepiej prezentuje to co taki język daje, chociaż Erlang i Scala w sumie też (do Scali jest bardzo dobry kurs twórcy tego języka na Courserze, który uczył zarówno podstaw programowania funkcyjnego jak i języka)
  • Odpowiedz
@xaxes: Polecam Haskella :) Na początek do nauki wystarczą "Learn you a Haskell" i "Real world Haskell", obie dostępne za darmo w necie. Jak będziesz miał jakieś pytania możesz pisać na PW albo wołać na mirko :)
  • Odpowiedz