Wpis z mikrobloga

cześć mirki, proszę o poradę, bo nie wiem czy płacić czy nie.
w skrócie, 10 dni temu około 1 w nocy w tygodniu chcieliśmy z kolegami wziąć ten dwuosobowy rower z WRM i sobie pojeździć trochę.

Po odblokowaniu okazało się, że ktoś na niego założył kłódkę rowerową, przez co nie dało się go ruszyć, więc próbowaliśmy go oddać i pójść dalej. Odstawiliśmy go na miejsce i w aplikacji pokazało że rower jest oddany.

Po pół h wyskoczyło mi w aplikacji że rower dalej jest jako wypożyczony, ale byłem już daleko od tego miejsca, więc uznałem, że olać sprawę i po prostu rano to ogarnę, przecież to tylko rower...

No i rano dostałem z trzy SMS że rower jest wypożyczony 10h i opłata wynosi 654 złote za to.
Wysłałem reklamację na ich adres, opisałem że rower był zablokowany i w aplikacji pokazało że jest oddany, po czym dzisiaj dostałem wiadomość że nie przyjmują reklamacji i mam płacić, bo w regulaminie apki jest że mam oddać rower i ktoś go niby używał całą noc (to był czwartek o 1 w nocy, a rower był przecież przypięty, jak to niby możliwe?).

Dostałem również SMS od "działu windykacji nextbike" mam trzy dni na spłatę tych pieniędzy.
Czy naprawdę mogą mi coś zrobić? Czy mogę mieć #!$%@?, skoro rower był zablokowany, a ja nawet na niego nie wsiadłem? Dodam że nie mają jak mi ściągnąć hajsu, bo pod apke nie ma podpiętej żadnej karty ani nic.

Na internecie dużo osób pisze że miało taka sytuację, niektórzy zapłacili ale to chyba jakiś żart że mam płacić 6 stów za rower którego nie użyłem.
Napisałem odwołanie od ich decyzji, ale wątpię żeby to coś dało, na infolinii umywają ręce.
Co radzicie robić?
#wroclaw #nextbike #wrm #rower #prawo
  • 14
  • Odpowiedz
Czy mogę mieć #!$%@?


@kiedys_bede_bogaty: Wcześniej już miałeś #!$%@? i nie przyniosło to pozytywnego efektu, więc powinno Ci to dać do myślenia, że wyjebka nie jest dobrym rozwiązaniem. Lepiej chyba wyjaśnić coś do końca, a nie potem się obudzić, jak Ci odsetki naliczą, a komornik ściągnie należność.

Jeśli jesteś przekonany, że nie ponosisz winy, to nie ustępuj. Wyślij im wiadomość, że nie zgadzasz się z naliczeniem kary, tak żebyś miał potwierdzenie
  • Odpowiedz
  • 0
@kiedys_bede_bogaty jakiś monitoring może w okolicy? Kiedyś po pijaku nie zapiąłem roweru ale udało mi się go zwrócić bo były zajęte wszystkie te blokady. Jakieś dzieciaki go oczywiście wzięły. Trochę mnie nękali mailami ale po 2 tygodniach się znalazł. Odpuścili mi. Może napisz że błąd jest po ich stronie bo jak mówisz rower był oddany. A to że ktoś go sobie wziął to już nie twój problem.
  • Odpowiedz
@Wykopaliskasz: no robię co mogę, tylko jeżeli nie uznają mi odwołania to nie wiem co więcej mogę uczynić. Konto niech zawieszają, i tak nie zamierzam więcej tego używać, tylko właśnie pytam w intencji czy mam się obawiać tego że pójdą do sądu/komornika czy to zwykły straszak.
  • Odpowiedz
@kiedys_bede_bogaty: Nawet jak Ci ktoś napisze, czy pójdą do sądu, a potem do komornika, czy nie, to i tak nie będziesz wiedział na pewno, bo zrobią co uważają.

Osobiście uważam, że nie będzie im się chciało. Ja bym walczył mimo wszystko o odblokowanie konta. Ale to w mojej sytuacji, gdy wiedziałbym, że ja nie zawiniłem. Twoją sytuację znam jedynie z Twojego opisu.
  • Odpowiedz
@kiedys_bede_bogaty: ja miałam 2 razy problem, że źle oddałam rower ale w obu przypadkach nie było problemu i reklamacje przyjmowali. Przecież oni widzą je w systemie i widzą czy cały czas stał w tym miejscu czy ktoś go wypożyczył.
  • Odpowiedz
@elena-mary: no i na infolinii twierdzą że rower całą noc był w ruchu, już widzę jak ktoś jeździ przy 10 stopniach całą noc rowerem. W odpowiedzi na email nic o tym nie wspomnieli, tylko napisali że to moja wina że go nie oddałem i przez to mogły używać go osoby trzecie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@kiedys_bede_bogaty: jak jesteś pewien to postrasz ich rzecznikiem praw konsumenta, jak nie zmiękną to idź do niego faktycznie. System WRM to syf, co chwilę coś nie działa, duża szansa że to u nich problem.
  • Odpowiedz
Odstawiliśmy go na miejsce i w aplikacji pokazało że rower jest oddany.

Po pół h wyskoczyło mi w aplikacji że rower dalej jest jako wypożyczony


Masz historię wypożyczeń w apce albo na stronie operatora? Pokaż na zrzucie ekranu jak to wygląda. Rzeczywiście jest tam odnotowane zwrócenie roweru i kolejne wypożyczenie po 30 minutach?

PS Ja po takich niespodziankach przy próbach zwrócenia warszawskiego roweru Veturilo wypiąłem się na nich i kupiłem własny rower
  • Odpowiedz
@kiedys_bede_bogaty: Miałem w 2011 podobną sytuację (też wrocławski rower miejski). Odstawiłem rower na stacji (też nocą), możliwe nawet, że elektromagnes nie zadziałał i w systemie rower nadal widniał jako wypożyczony, już nie pamietam. W każdym razie - rano dostałem informację, że mam do zapłaty ~500zl. Wyjaśniłem z nimi, sprawa została umorzona. Widocznie przez 10 lat zmienili podejście do klienta ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz