Wpis z mikrobloga

@PieronWoBistDu: pamiętam, jak ponad 20 lat temu w klatce przy skrzynkach wisiała gablota, a w niej lista dłużników, chyba tylko numery mieszkań, ale to i tak dość grubo.
Dziadka żony złapano kiedyś za jazdę pod wpływem to też był w gazecie wymieniony z imienia i nazwiska.
  • Odpowiedz
to inne czasy byli.


@MiQ27: Taki tekst z lat 80-tych słyszałem
Kierownik wzywa do siebie pracownika, bo doniósł na niego jego przełożony (brygadzista) że pije wódkę z innymi pracownikami.

- Panie Kowalski, niech pan nie pije w pracy, bo mi tu na pana donoszą.

Widzi pan my już z Gawraczyńskim (to zastępca kierownika) przestaliśmy (znaczy pic w pracy).
  • Odpowiedz