Wpis z mikrobloga

1748 + 1 = 1749

Tytuł: Ciemność widoma. Esej o depresji
Autor: William Styron
Gatunek: esej
Ocena: ★★★★★★★★★

(...) w każdej innej poważnej chorobie pacjent, który znajdowałby się w tak opłakanym stanie, najpewniej już dawno leżałby w szpitalnym łóżku, pod działaniem środków uspokajających, podłączony do rurek i przewodów aparatury podtrzymującej jego funkcje życiowe, a przynajmniej odpoczywał i dochodził zdrowia w jakimś ustronnym miejscu, odizolowany od reszty ludzi. (...) Tymczasem osoba cierpiąca na depresję nie ma takich przywilejów i dlatego, niczym ranny na wojnie żołnierz, który nie wymaga hospitalizacji, zmuszona do ciągłej interakcji z otoczeniem, wikła się w najbardziej nieznośne i kłopotliwe dla niej sytuacje towarzyskie i osobiste.


Ciemność widoma. Esej o depresji, wydana także jako Ciemność widoma. Pamiętnik o szaleństwie, opowiada o depresji. Nie od strony fachowej, medycznej, z mnóstwem naukowych terminów, których pewnie bym nie zrozumiał. Opowiada o doświadczeniach autora, który się z nią zmagał. To też chyba nie do końca zrozumiałem, bo - jak sam Styron pisze - ktoś, kto tego nie doświadczył nie jest nawet w stanie wyobrazić sobie ogromu cierpienia doświadczanego w zaawansowanym stadium tej choroby. Tak samo - na co też zwraca uwagę - nie jest w stanie dokładnie opisać tego co czuł. Umieścił w książce porównania, dość barwne, ale chyba wszędzie jest przy nich uwaga, że to jest najbliższe, co może napisać, a i tak nie oddaje istoty.

W treści znalazłem kilka uderzających fragmentów. W kwestii niezrozumienia Styron opisuje historie kilku osób. Przedstawia człowieka, który przetrwał uwięzienie w Auschwitz po to, by jakiś czas później popełnić samobójstwo. Tutaj zwraca uwagę na pojawiające się po tej śmierci komentarze o tym, że ten, który w czasie wojny wykazał się taką wolą życia dał teraz obraz swojej słabości. Komentarze świadczące o zupełnym niezrozumieniu. W tym samym tonie jest historia poety, który kilka lat przed tym zanim sam odebrał sobie życie wypowiadał się niezwykle krytycznie o o samobójstwie swojego wielkiego kolegi po piórze. Opisuje też kilka zdarzeń ze swojego życia i towarzyszące temu emocje. Niezwykłe wrażenie zrobiła na mnie historia czeku otrzymanego jako nagroda, który autor zgubił i dywagacje na temat tego, czy podświadomie do tego zgubienia sam się nie przyczynił, bo czuł, że na to wyróżnienie, jak też z resztą na inne, nie zasługiwał. Opowiada o swojej terapii, o problemach związanych z farmakoterapią, o podjęciu i porzuceniu decyzji o samobójstwie, o pobycie w szpitalu.

Książka przybliżyła mi obraz tego, co może odczuwać osoba chorująca na depresję. Pokazała, że do końca chyba nie poznam tematu, jeśli nie doświadczę go osobiście, na co jednak zupełnie nie mam ochoty. Takie przybliżenie, jakie uzyskałem jest dla mnie wystarczające. Oczywiście, co autor przyznaje, jest to subiektywny opis jednego przypadku i osoby bez fachowej, rozległej wiedzy nie powinny z niego wyciągać ogólnych wniosków. Kolejną wartością, jaką niesie jest świadectwo, że z depresją można wygrać. I to jest chyba jej największa wartość.

#depresja

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter
GeorgeStark - 1748 + 1 = 1749

Tytuł: Ciemność widoma. Esej o depresji
Autor: Will...

źródło: comment_16318676096vepbbpNLYgVga7STMxToa.jpg

Pobierz
  • 1
Informacje nt. książki z tagu #bookmeter:

Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★★★ (9.0 / 10) (1 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2021-10-01 12:00 tag z historią podsumowań »
Kategoria książki: literatura, poeci, gatunki

Jesteś pierwszym recenzentem tej książki tutaj :)

Podobne książki:
1\. W ciemnym zwierciadle (Joseph Sheridan Le Fanu)
2\. Sztuka szczęścia (Jego Świętobliwość Dalajlama) - najnowsza recenzja usera v.....i ★★★★ (7.0 / 10) - Wpis »
3\. Myśl jak