Wpis z mikrobloga

nie potrafisz udzielić odpowiedzi


@Un0um3: Niech będzie, poświęcę ci jeszcze chwilę. Musisz wiedzieć że aby móc stoczyć dyskusję raczej trzeba przestrzegać pewnych zasad, czyli np. nie stawiać pytań z tezą (szczególnie fałszywą). W przypadku twojego pytania jest w nim ukryta teza jakoby w programie partii lub innej deklaracji politycznej musiało być zawarte wprost nazwanie samego siebie takim czy siakim, inaczej się nie liczy. Otóż liczy się. Wyobraźmy sobie sytuację tożsamą ale z innymi ludźmi. Np. jakby Margot ze swoją dziewczyną założyli partię i w koalicji z Ikonowiczem napisali program w którym byłyby opisane jakieś baśnie 1000 i 1 nocy o dobrobycie, równości itp. Czy naprawdę musieliby tam zawrzeć konkretne słowa typu "obozy reedukacyjne", "wywłaszczenie", "stalinizm" itp. żebyśmy wiedzieli co nas czeka z ich ręki? Ja bym nie musiał, ale na pewno znalazłby się naiwny chętny do dyskusji nad ich "programem". Odpowiedziałem pytaniem: czy Hitler idąc do władzy postulował na piśmie swoje przyszłe zbrodnie? I nie widzę sensu przepychania się kto pierwszy zapytał, odpowiedź jest taka sama jak na twoje pytanie i tak samo głupie jest w ogóle zadawanie takich pytań, zarówno z mojej jak i twojej strony.

Faszyści wojnę przegrali, komuniści wygrali. Jaki jest tego efekt? Ano na przykład taki że wyjście publicznie z postulatami i emblematami komunistycznymi nie spotka się z oburzeniem społecznym, a nawet zostanie (niesłusznie) puszczone płazem przez organa ścigania. Inaczej jest w przypadku faszyzmu, który kojarzy się wyłącznie z milionami osób bestialsko zamordowanych w obozach zagłady. Ktoś kto nazwałby się faszystą byłby momentalnie skreślony, sprowadziłoby go to do rangi wroga publicznego i prawdopodobnie sprowadziłoby również sankcje prawne. Tak to wygląda, takie są fakty. Każdy to wie, jednak nie każdy zadaje jedno proste i ważne w tym temacie pytanie: gdzie jest f-----m? Jak to możliwe że w 38- milionowym kraju nie ma polityka o poglądach faszystowskich? Jak wygląda sytuacja w innych, jeszcze większych krajach europejskich? Działają najbardziej p------e sekty, grupy zorganizowane wokół przedziwnych wierzeń, poglądów i kultów, poza tym jednym. Nie ma faszystów, ten postulat nie istnieje. Poglądy wyznawane jeszcze naprawdę niedawno przez rzesze ludzi cudownie zniknęły z powierzchni ziemi i to akurat niesamowicie wygodnie te które są zabronione przez prawo. Akurat ten jeden nurt nie posiada żadnej reprezentacji w naszym kraju? Czy może jednak faszysta nie chce być nazwany faszystą, ponieważ głoszenie otwarcie takich idei jest
  • Odpowiedz
Nigdzie w programie Konfederacji czy FN nie ma zapisów o pochwalaniu systemu totalitarnego, a to konkretne mi chodziło.


@Un0um3: Hhahahahaa no nie wierzę xDDDDDDDDDDDDDDDDDD. Czyli jednak, faszysta jest faszystą tylko i wyłącznie wtedy kiedy sam się ogłosi na piśmie faszystą. W innym przypadku nie. Na świecie nie ma faszystów, dziękuję, można się rozejść.
  • Odpowiedz