Przypomniało mi się jak miałem jakieś 12 lat i była pełnia szaleństwa na #pokemon tazo z czipsów, wygrałem z jakimś dzieciakiem dużo młodszym ode mnie i mu zabrałem jego tazosy. Zgodnie z zasadami ulicy, ale teraz mi głupio ( ͡°ʖ̯͡°)
20 lat później mam nadzieję że się pozbierał
U was też tazosy z trenerami były warte 2x więcej?
Też graliście rzucając tazosami o ziemię by się obróciły, zamiast rzucać jednym w stos? Takie u nas były powszechnie przyjęte zasady
Gralem. Przegrywalem, wygrywalem. Plakalem, cieszylem sie. Bylo wspaniale, niczego nie zaluje! O graniu w jednej wieży dowiedzialem sie chyba po 20 roku zycia dopiero xd
@Pierce: tych nie pamiętam, pamiętam za to starsze tazosy star-wars które miały takie fajne wycięcia i można było z nich budować konstrukcje 3d ( ͡°͜ʖ͡°)
@diogene: U mnie ktoś sprzedał famę, że trenerzy są w Laysach Max. Jakiś łepek kupił 10 paczek w sklepiku szkolnym i miał 7 trenerów. A czipsy rozdał. Patent na obracanie był taki, by delikatnie podgiąć Tazosa na dole, wtedy odstakiwały wszystkie na górze ( ͡°͜ʖ͡°)
20 lat później mam nadzieję że się pozbierał
U was też tazosy z trenerami były warte 2x więcej?
Też graliście rzucając tazosami o ziemię by się obróciły, zamiast rzucać jednym w stos? Takie u nas były powszechnie przyjęte zasady
#gimbynieznajo
źródło: comment_1631741867joK1LDgDpQTdaXLJyyPYde.jpg
Pobierzkurde serio jestem p------y bo mam teraz własne dziecko w wieku tamtego i wiem jaki byłby dramat w tej sytuacji i serio mi smutno ehh
Bylo wspaniale, niczego nie zaluje!
O graniu w jednej wieży dowiedzialem sie chyba po 20 roku zycia dopiero xd
źródło: comment_1631742765fcwETfY83gFTFgWGIvYdIU.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora