Wpis z mikrobloga

@handler: Żartuję, trochę głupio pytasz o te minusy bo wszystkie one znikają gdy taką błahą sprawą jaką jest oddawanie krwi ratujesz komuś życie. Gdy tylko będę mógł to sam polecę oddać krew.
@handler: Zależy od człowieka. Ja byłam zmęczona, ale to dlatego, że czekałam na oddanie 5 godzin w dużym ścisku (akcja oddawania krwi na poszkodowanych kibiców Lechii). Jest zalecenie np. aby nie palić po oddaniu krwi - moja siostra za każdym razem nie miała problemu i po wyjściu z budynku od razu odpalała fajeczkę. Póki nie spróbujesz, nie przekonasz się, jak to jest. ; )
@handler: Igła ma grubość jak wkład długopisu, ale to nie boli. Możesz się czuć lekko zmęczony, w końcu tracisz około 10 procent krwi, ale po kilku h mija, max 1 dzień (w moim przypadku, a może się przyzwyczaiłem). Później nie możesz pić alko, mnie raz porobiły 2 piwa xD