Wpis z mikrobloga

Ten gość, który nasł#!$%@? radia z Polski ma taki styl bycia, jest na coś chory czy to permanentna bomba? Niezależnie od pory dnia i nocy wolno mówi, ciężko się rusza i sprawia wrażenie, jakby miał zaraz doznać zawału. Jeśli to alkohol a nie jakaś inna choroba, to mocno przykry widok

#raportzpanstwasrodka
  • 12
  • Odpowiedz
@Warzywo:
@Maestro1987
@jaacek
@ziolowytomek
Wydawalo mi sie ze ten tag byl i jest dla ludzi ktorzy punktuja wszystkie bzdury i absurdy tych ktorzy pchaja sie na swiecznik i robia na tym kase czyli Machlaja i Gapy. A tu robi sie bagno bo czesci userow wcale nie rozni sie od tych dwoch Januszy. Uj wiecie o tych ludziach ale wcale nie przeszkadza Wam wyzywac ich od alkoholikow i dziwek. Mimo ze zyja
  • Odpowiedz
@Nightshift_: Ja też jestem za tym żeby tonować wypowiedzi, choć pewne rzeczy są tak jaskrawe, że aż prosi się o ich podkreślenie. Nie mniej jakiś umiar musi w tym wszystkim być i tu się absolutnie z Tobą zgadzam. Niestety nie ma tutaj nikogo, kto by miał moc to wszystko kontrolować, możemy się tylko wzajemnie napominać. Ten cały anioł cieć mnie #!$%@?, typ nie ma hamulców i przez niego wszystkie subtelności się
  • Odpowiedz
@ziolowytomek: zeby nie bylo ze poczuwam sie do bycia jakimis moderatorem i komisja etyki. Nic mi do tego co ktos sobie mysli i co wypisuje. Tylko widze ze czasami niektorzy userzy to ten sam poziom umyslowy co klakierzy Gapcia. Tam "o jaka cudna coreczka, zonka, kotek" a tu w druga strone "ten to pijak, alkoholik a tamta to wywloka czy co tam gorszego" Mechanizm ten sam tylko inna strona barykady. Ja
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@Nightshift_: jaki hejt. Ludzie tylko zauważają to co się dzieje. Krzysiek chleje i to jest przykry fakt. Może od niedawna, może wcześniej przejechał pół świata rowerem, nie wiem tego. Nikt go tu z tego powodu nie obraża.
  • Odpowiedz
@Nightshift_: Zerknij sobie na odcinek "o hejterach" jeden po tym jak potraktował Michała z nakupendy jak śmiecia i mu widzowie to wygarnęli.. Zobacz jak się krzysztof-listonosz wtedy sprzedał, za nowy rower (który zaraz "skradziono") za koszulkę.. za alkohol. Ty mu tu teraz kapliczki nie stawiaj, bo to taki sam bohater jak reszta ekipy.. tylko ci tego machaj nie pokaże (z wyjątkiem posikanych spodenek) bo by wyszło jakich żuli zatrudnia. Cambodia beer
  • Odpowiedz
@Nightshift_: to co widzimy na gniotach i słyszymy od bohaterów traktuję z DUŻYM przymrużeniem oka. gdy słyszę opowieści steka czy kogokolwiek z tego uniwersum przypomina mi się mój wujek któremu ostatnie lata życia wydawało się że jest agentem pokroju bonda
  • Odpowiedz