Wpis z mikrobloga

Pucz olgierdyjski był uderzeniem taktycznym mającym nanieść korozję na status quo Szkolnej 17. Nie był puczem sensu stricte gdyż nie posiadał planu strategicznego ani celu przyjęcia władzy i objęcia opieka lokatorów w. w. adresu. Był niewątpliwie ciekawym zagraniem partyzanckim, dobrze sondującym reakcje przeciwnika. Z tego można wyciągnąć wnioski.

#kononowicz #patostreamy
  • 7
@Scott_Johnnson: Zacznijmy od tego że chłopaki od początku zakładali że nie mają na celu przejęcia bastionu na szkolnej tylko wywabienie z nory i #!$%@? prosiaka, co im się po części udało i pokazało że jeżeli nie ma satelity prosiaka to prosiak może co najwyżej popatrzeć na motoringu jak wojtek wali w nachy pod chlewikiem w stanie lepszej wiadomości.
@Mleczny_obraz_z_wilkowa: szkolna jest jak Afganistan - cmentarzysko „imperium” lub „imperatorów” w wielkim cudzysłowie rzecz jasna. Koszty zarządzania ta przestrzenią są ogromne, wynagrodzenie wymierne ale nierewelacyjne. Klątwa warmianina sięga tych, którym złoto świecące się w oku, zatyka zdrowe nozdrza. „Pucz olgierdyjski” był jak chwilowe powstanie, dał dużo radości, zatlił iskierkę nadziei na zmiany. One nadejdą, ale jeszcze nie teraz.
@WulkanizatorOponMozgowych: mylisz pojęcia. To nie teoria - tylko analiza. A Olgierdano nie był puczystą, mimo że widzowie z pobudek romantycznych tak go okrzyknęli i tak nazwali ostatnie wydarzenia.

Z tego tez jasno wynika, jak duża w ludziach drzemie chęć zmiany operatora uniwersum. Stąd poparcie i odpowiednia monetyzacja.
@Scott_Johnnson: Co do zmiany operatora uniwersum, to popieram zacny zamiar. Co do analizy, która z definicji powinna być rozkładem na czynniki pierwsze, to uważam, że jest powierzchowna.
Skoro "pucz olgierdyjski", to czemu tegoż Olgierdano nie uważasz za puczystę? Czemu miał służyć pucz, skoro jak sam piszesz był działaniem bez planu? Działania partyzanckie mają zwykle na celu wyrządzenie jakichś wymiernych szkód przeciwnikowi, tymczasem bielszczak siedzi jak siedział, a oglądalność jego kanałów wzrosła
@WulkanizatorOponMozgowych: owszem, miała być powierzchowna. To tylko rozrywka.
Nie uważam Olgierda za puczystę, a za rebelianta. Jego działania partyzanckie zaliczam do działań kontrywiadowskich, szkody wyrządził:
1) zuzycie mocy jałowej przeciwnika - nie mógł w tym czasie np. Spędzać czasu z ukochaną tylko reagować, kontaktować się z podopiecznymi, koordynować i nadzorować. Wiec jest to poniesiony koszt/strata, w zależności jak liczysz bilans.
2) sprawdzenie jak działa w stanie podwyższonego zagrożenia. Ciekawym było zachowanie
nie mógł w tym czasie np. Spędzać czasu z ukochaną


@Scott_Johnnson: ukochaną? Jak on kocha tylko bezdomnych i innych wykolejeńców... A w szczególności skupiony jest na ich kroczach (w tym na bieliźnie po defekacji).

Ukochanej by nie nazywał roksą.