Wpis z mikrobloga

Niedługo kończę 18 lat i studia zbliżają się wielkimi krokami, a że będę w przyszłości informatykiem (programistom), to zaczynam myśleć na poważnie o odkładaniu na własne mieszkanie (na razie odkładałem tylko z kieszonkowego i prezentów które dostawałem, ale to drobne). Sprawdziłem już, że ceny małych (<60 m2) #mieszkanie w moim mieście #wroclaw kilka km od centrum oscylują w granicach 400 - 700 tyś. złoty.

W tym celu popełniłem trochę obliczeń jakby wyglądało kupowanie mieszkania jak już skończę studia magisterskie:
- pierwsze 2 lata pracy: zakładam, ze będę zbierał doświadczenie i pierwsze zarobione pieniądze w #programowanie nie będą wielkie i Pojda na wydatki takie jak auto, komputery, telefony
- po 2 latach pracy: myślę, ze pensja dobije już do około 10 tyś. netto, a wydatki miesięczne (wynajem, jedzenie) będą wynosiły 2000 zł, co pozwoli mi odkładać co miesiąc 8000 zł). Przez rok odłożę już na wkład własny (około 100 tyś.)
- 3 rok pracy: biorę kredyt, na jego spłatę miesięcznie idzie mniej niż 1/5 mojej pensji, czyli mogę spłacać bez poświęceń

Podsumowanie: Dosyć łatwo uda mi się uzbierać na mieszkanie w ciągu 3-4 lat. Nie rozumiem dlaczego ludzie narzekają na drogie mieszkania, bo jak widać, wystarczy dosłownie parę lat pracy i można porzucić wynajem i mieszkać na swoim, w porównaniu do zachodu Europy i tak jest u nas świetnie. Chyba, że może nie wziąłem jakichś wydatków pod uwagę (dodatkowo płatny parking do mieszkania, czy cos w tym stylu?), ale wydaje mi się ze jest ok.

Pobierz phaxi - Niedługo kończę 18 lat i studia zbliżają się wielkimi krokami, a że będę w pr...
źródło: comment_16315393429eGZKssGvgwFPhjBLHuOTs.jpg
  • 101