Wpis z mikrobloga

#rower Do wszystkich, którzy boją się jeździć ulicą i jeżdżą po chodnikach - miejcie wy rozum i godność człowieka, nie #!$%@?. Boicie się ulicy, ale miedzy pieszymi to już jest spoko robić slalomy? No i pisze to jako rowerzysta nie pieszy bo dzisiaj trzy razy, urwa trzy razy wyjeżdżając z osiedlowej uliczki, gdzie poprzeczna ulica ma wyznaczony pas dla rowerów bym się #!$%@?ł na kogoś na rowerze który #!$%@?ł chodnikiem zamiast tym pasem. No ludzie, jak widzę pas dla rowerów obok chodnika to nie spodziewam się że ktoś jednak będzie #!$%@?ł, *#!$%@?ł* chodnikiem, z namalowanymi ikonami pieszego. Ogarnijcie się. Gdyby nie moja zasada "nieograniczonego niezaufania" to bym dzisiaj miał trzy dzwony.

Najniebezpieczniejsze miejsca dla rowerzystów to wcale nie są ulice.

ps. już nie piszę o spacerowiczach z psami które srają na trawnikach a smycz robi za pułapkę dla rowerzysty, dzieciakach na hulajnogach jadących pod prąd, rodzinek z maluchami lvl 4 które jadą DDRem od brzegu do brzegu. Człowiek, który chce normalnie jechać te ~30 km/h to ma #!$%@?, na ulicy źle, na DDR niebezpiecznie. (°° Jedyne co mogę dzisiaj na plus, to że w sumie kierowcy na mnie nie trąbią. Jeżdżę też sporo autem, wiem czego się spodziewać i czego ode mnie oczekują, jest luz. #zalesie (chociaż jeździłem po Piasecznie #piaseczno :)

ps2 obrazek losowy z Internetów
dybligliniaczek - #rower Do wszystkich, którzy boją się jeździć ulicą i jeżdżą po cho...

źródło: comment_1631483040EZkOegRBfhTxcloXbqJv0x.jpg

Pobierz
  • 3
@dybligliniaczek Panie szanowny, mam pod oknem ścieżkę rowerową - szeroką, czerwoną, bitumiczną, oznakowaną, łączy sprawnie dwie części miasta. Po przeciwnej stronie ulicy jest chodnik - węższy, trochę krzywe płyty, przystanek autobusowy, jakieś schodki i boczne uliczki. Większość rowerzystów jedzie ścieżką, ale spokojnie z kilkanaście procent tym chodnikiem. Nie rozumiem tego, nawet nie próbuję.
@ikov: Może tam im wygodniej.

Wpadnij do #piaseczno to pokażę Ci sporo absurdów drogowych.
Ścieżki rowerowe kończące się nagle w polu, niefunkcjonalne.
Pierwszy lepszy przykład Kościuszki od Biedronki do ronda Solidarności.
Mimo ścieżki wygodniej i szybciej jest mi pojechać jezdnią.
Jak zjadę na ścieżkę to kończy się tak że ląduję na przejsciu dla pieszych i muszę przeprowadzać rower.
Nie mówiąc już o jej fatalnej jakości.

Drugi przykład.Puławska przy szkółce policyjnej.
Ścieżka,
@Piaseczyniak Ja akurat pisałem o roweżystach (takich przez ż), którym nie przeszkadza fakt, że obok jest wygodna i szeroka ścieżka, bo z jakiegoś powodu wolą chodnikiem. Wystarczyłoby przejazdem rowerowym przejechać ma drugą stronę ulicy i wjechać na ten ciąg ścieżki i spokojnie, na legalu jechać dalej, a tak wybierają chodnik i przejścia dla pieszych. Miejsc absurdalnych też nie brakuje, ale z czasem jest ich coraz mniej - bo miasto mając kasę buduję