Wpis z mikrobloga

Zawsze jak bylem mlodszy to se wyobrazalem ze zyje w jakims miescie mniejszym ktore ma klub w serie a / serie b i se rano w niedzielke cisnie na meczyk. Uwazam ze mecze sa duzo przyjemniejsze rano niz np o 21, a sporo lig zaczyna dopiero po 14-15. Troche mi sie tez to kojarzy z ligami amatorskimi gdzie czesto sie gralo o 11-12
  • Odpowiedz