Wpis z mikrobloga

Rok temu miałem operację wycięcia woreczka żółciowego, teraz jak siedzę i sobie kaszlnę, to czuję jakby mi się w środku (po lewej stronie, nie tam gdzie wycinali) coś odklejało.

Byłem z tym parę miesięcy temu u lekarki w przychodni, pomacała, spytała czy boli (nie bolało) i stwierdziła, że w takim razie wszystko jest ok i żebym jak chcę kaszleć to nie siedział i będzie spoko ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Trochę jak w tym dowcipie: że przychodzi gość do lekarza i mówi, że go boli jak dotyka, a lekarz na to: to proszę nie dotykać.

No i w sumie nie wiem. Pewnie prywatnie pochodzę po lekarzach i zrobie sobie kontrolnie badania krwi, moczu, rezonans etc - ostatnio coś dziwnie się czuję. Mam nadzieję, że mnie ci rzeźnicy nic nie zrobili... nie chciałbym teraz mieć w dupę ze zdrowiem, w momencie kiedy wreszcie po 10 latach udało mi się zapracować na życie, które sobie wymarzyłem (dosłownie niedawno zaczęło się wszystko układać). Gdyby teraz coś wyszło nie tak, to chyba bym stwierdził, że naprawdę ktoś u góry istnieje i chce mi mocno #!$%@?ć w życiu.

#zdrowie #gownowpis
  • 2