Wpis z mikrobloga

Chyba czas skończyć z byciem suchoklatesem i pójść na #silownia ;> Polecicie jakąś siłkę we #wroclaw w okolicach Placu Grunwaldzkiego ? Dobrze by było gdybym nie musiał podpisywać umowy na rok (chociaż ew. mogę to zrobić, bo wiem że gdzieś w okolicy jest taka).

BTW, jakieś wskazówki dla "nowego"? Bo siłownie widziałem jedynie w filmach :v

#mirkokoksy

  • 27
  • Odpowiedz
@Daldek: otóż służę radą chłopino, większość z suchoklatesów szuka zajebistej siłki, to znaczy fajnie wyglądającej gdzie jest dużo suchoklatesów pokroju suchoklatesa, otóż to największy błąd, #!$%@? 100-190zł na miesiąc i #!$%@? osiągniesz, znajdź najtańszą siłkę w mieście (jakiś MOSiR albo totalny underground) i pochodź tam miesiąc dwa (oczywiście musisz być twardy bo nie chodzą tam panienki tylko koksy) nie tylko zrobisz mase i mięśnie ale też i wyrobisz sobie pewność siebie
  • Odpowiedz
@Daldek: porada nr 2. jeżeli wchodzisz na "siłke"i w 90% stanowi ona atlasy do ćwiczeń, idź do jakiegoś kierownika i mu #!$%@?, takie #!$%@?ęcie bardziej pobudzi Twój mięsień niż miesiąc ćwiczenia na atlasie.

Jeżeli ćwiczysz na masę i mięśnie pamiętaj aby ćwiczyć na wolnych ciężarach, to znaczy takich bez zabezpieczeń np: hantle, sztangi.
  • Odpowiedz
@gadu-gadu: Właśnie psycha dużo osób boi sie spotykać ludzi a już jak najbardziej z nimi ćwiczyć.Dla jednego to relaks dla innego horror.Ja wole sam nikt mi nie patrzy na ręce i nie #!$%@? za uchem ,że tak brzydko powiem.A z czasem ja podniosłem tyle a tyle a ty dalej no ale ważysz tyle co ja a ćwiczsz z miecha wicej bla bla wole mieć spokój u siebie w garażu ,ale nie
  • Odpowiedz
@gadu-gadu: No właśnie myślałem o takiej siłce z dużą ilością suchoklatesów, żeby za bardzo się nie wyróżniać na początku i ogarnąć tylko co i jak. Jak się nigdy sztangi nie miało w łapie to tak jest :s Na masę na bank nie chcę iść, raczej żeby zrobić sobie w miarę znośną rzeźbę. Poza tym łatwo mówić komuś kto siedzi już w tym od jakiegoś czasu :s @Abrakadabror: No właśnie, chyba
  • Odpowiedz
@Daldek: słuchaj, czy chcesz iść na masę i rzeźbę to bez znaczenia, bo idąc na rzeźbę musisz siłą rzeczy iść na masę, chyba, że jesteś zwyczajnie grubasem, ale to wykluczam bo mówisz, że jesteś suchoklatesem. Masa buduje mięśnie, jeżeli myślisz poważnie o odpowiedniej posturze, musisz robić masę.

Co się stanie gdy nie będziesz robił masy a tylko ćwiczył : schudniesz i będziesz jeszcze większym suchoklatesem niż jesteś. Naprawde polecam iść na
  • Odpowiedz
@gadu-gadu: Nie jestem przykładem do naśladowania.Ćwiczę systemem HST o ile wiesz o czym pisze (zaczrepnąłem go jeszcze z SFD jak normalnie wyglądało) .Waże około 75kg mierze 178cm mój max to takie 97kg nie napisze ,że magiczne sto bo po co mam kłamać.Ja ćwiczę bardziej aby nie przytyć i czuć sie z sobą dobrze. Łącze to z pracą fizyczną co nie raz daje ostro w dupe na drugi dzień.Nigdy sie nie wspomagałem
  • Odpowiedz
@Abrakadabror: to sporo wyciskasz, musisz mieć bardzo uwydatnione mięśnie i preferować trening bardziej siłowy, ja np. ćwiczę 2,5 roku, mój max to 95kg przy 184 i wadze 77kg, ludzie którzy mnie widzą nie dowierzają, że podnoszę tak mało jak na swoją posturę ale ja bardziej idę w kulturystykę aniżeli trening na siłę. wspomagam się oczywiście kreatyną którą wkrótce zamierzam odstawić bo #!$%@? ciśnie mnie pęcherz, do tego carbo, gainery, białko, trening
  • Odpowiedz
@gadu-gadu: No grubasem nie jestem na szczęście. Po prostu wydaje mi się, że mam odpowiednią wagę wyjściową żeby zacząć, tj niecałe 85 kg przy 185 cm wzrostu (BMI 24,8 jeśli to ma jakieś znacznie teraz). A "pójście na masę" kojarzy mi się z takimi przesadnie wielkimi kolesiami, a nie o to mi chodzi -.- Pójście na taką "prawdziwą siłkę" trochę mnie przeraża (tak, nie czuję się swojo w takim towarzystwie :v
  • Odpowiedz
@gadu-gadu: Kurcze aż mnie zaskoczyłeś tym ,że mnie nie zjechałeś za moje wyczyny a wszędzie na forach piszą ,że 100kg to nic to każdy bierze co ma 80kg wagi i miecha na kreatynie.A właśnie zapytam się ciebie jakiś efekt po tej kreatynie? Warto to brać,pamiętam jak mój znajomy to brał ,ale jedynie był bardziej "napompowany".

Ja nie mam dostępu do tzw publicznej slilki mieszkam na wsi i to musi mi wystarczyć.Też
  • Odpowiedz
@Daldek: no zaskakujesz z takim bmi to powinieneś być lekko gruby ale to też wszystko zależy od kości i ułożenia tkanki tłuszczowej, pamiętaj, że na masę musisz zawsze zwracać uwagę, bo masa buduje szybko mięśnie, dużo białka i węglowodanów przyspiesza proces "pompowania" mięśni dzięki czemu stają się ode szybciej uwydatnione. Na mniejszej siłce będziesz miał więcej sprzętu z ciężarami wolnymi, na komercyjnej, więcej atlasów które są słabsze w efektach o 60%!!!!!!!
  • Odpowiedz
@Abrakadabror: rozumiem :) chociaż ja należe do tych ludzi którzy pompują mięśnie np. jak burnejka. Nie zwracaj uwagi na to kto co mówi bo to bez znaczenia, liczysz się Ty i Twoje cele, ze mnie czasem się śmieją, że wyglądam najlepiej ale wyciągam najmniej, sam znam ludzi którzy są suchoklatesami a walczą w amatorskich zawodach i pokonują gości którzy wyciskają np o 30 kg więcej. To nie gra roli, liczy się
  • Odpowiedz
@gadu-gadu: Nie miałem zamiaru na razie tykać żadnych dodatków. Ale tak czy owak muszę sobie najpierw ułożyć dietę, bo jak na razie to jem 1-2 posiłki dziennie, z porcjami dla 3 osób :D A to podobno nie jest dobre... szkoda bo lubię się nażreć i później leżeć zadowolony na łóżku ;)

Hm, w tym tygodniu postaram się znaleźć odpowiednią siłownię i zabrać się za siebie, więc możesz już sobie zapisać to
  • Odpowiedz
@Daldek: oczywiście, że bieganie ma negatywny wpływ na ćwiczenie na siłce, albo jedno albo drugie. Bieganie powoduje spalanie kalorii, puste spalanie bo mięśnie nie rosną od tego (przynajmniej nie te które powinny), kalorie zaoszczędź na siłkę lepiej:) Jeżeli lubisz się nażreć to nic złego, ważne żebyś proporcjonalnie do swojego nażarcia ćwiczył, nic nie stoi na przeszkodzie abyś szedł na siłkę, ćwiczył godzinę czy półtorej a potem się nażarł bo jeżeli będziesz
  • Odpowiedz