Wpis z mikrobloga

zajebiscie, dla mnie sukienka to pierwsza oznaka normalnosci, ze mam do czynienia z kobiecoscia co jest co raz rzadsze teraz. Zaloze sie, ze lubisz robic wianki i na drutach, jakies zabawy krawieckie, piec torty i ogladac komedie romatyczne do rana


@ap0linary: A co, jeśli kobieta nosi sukienki, ale poza tym nie robi nic "kobiecego", nic z tego, co wypisałeś? Bo ja tak mam, jestem więc "kobieca" czy nie? xD
  • Odpowiedz
@choochoomotherfucker: ale to juz kwestia doswiadczenia w zwiazkach, ja bylem w zwiazkach gdzie zwykly dotyk po ramieniu wywolywal orgazm i w takich gdzie przy penetracji było pytanie czy juz jestem w srodku mimo, ze pcham od dobrej chwili, w takim gdzie otworzenie przed kobieta drzwi to bylo frajesrstwo i psi obowiazek wiec nie warto za to dziekowac i tam gdzie byla to najwyzsza swietosc i docenienie, wiec dla mnie iloscc
  • Odpowiedz