Wpis z mikrobloga

Mam taką rozkminę i ciekawią mnie wasze obserwacje. Odnoszę wrażenie, że w latach 90 było dużo więcej ulicznych prostytutek niż obecnie. Ofc internet zrobił na tym rynku swoje ale still, nie pamiętam kiedy ostatnio widziałam strażniczkę lasu. A wy je jeszcze widujecie? Jak wam się wydaje, czemu decydują się na tę formę prostytucji? #gownowpis #prostytucja #niewiemjaktootagowac
  • 12
@korkodylek: Uliczne prostytutki są formą wymierającą. Tirówek jest mało, czasem jeszcze można coś spotkać pod hotelami. Zwyczajnie nie opłaca się pracować w ten sposób, skoro można wynająć pokój w najtańszym hotelu i dać anons w internecie. Te na ulicy to zwykle dziewczyny, które dostały bana w agenturach i nie są na tyle ogarnięte, aby same coś sobie zorganizowały. Często to małolaty na ucieczce albo dziewczyny w takim stanie i wieku, że
@korkodylek ze dwa lata temu jechałem w #krakow autem, dokładnie to ulica Świętego Filipa, w okolicy rynku. Ciasna, jednokierunkowa w stronę dworca PKP. Na chodniku stoi kobieta, na oko 50lat, ale wzywająco ubrana. Stoi i macha do mnie, jakby stopa łapała. Jadę dalej, nie zatrzymuje się raczej do obcych, myślę sobie: Co za dziwne miejsce żeby łapać okazję, obok dworzec, może potrzebowała pomocy? Może powinienem był się zatrzymać? Dopiero po chwili dotarło