Aktywne Wpisy
aptitude +126
Alkohol jest głupi, na drugi dzień ma się hangover albo się detoxuje przez tydzień, nie pijcie alkoholu.
Najgorsze świństwo na świecie, nawet nie wiem, czemu oni sprzedają w sklepie.
Już lepiej pijcie kawę.
#alkohol
Najgorsze świństwo na świecie, nawet nie wiem, czemu oni sprzedają w sklepie.
Już lepiej pijcie kawę.
#alkohol
Draay +10
Audi A5 (45 TFSI Quattro, 2021)
Ostatnio widziałem na tagu #audi kilka fot ze spalania w dłuższej trasie zgodnej z przepisami.
U mnie Zielona Góra - Tiers (miejscowość w górach we Włoszech). Przez Niemcy i Austrię. Jechałem pod znaki + maks. 10 km/h.
W komentarzu fota z ekonomicznej krótszej jazdy, między miejscowościami w Dolomitach. To żeglowanie/dryfowanie sporo zaoszczędza. I chyba odłączanie osi (choć nadal nie wiem czy na pewno mam odłączane 4x4,
Ostatnio widziałem na tagu #audi kilka fot ze spalania w dłuższej trasie zgodnej z przepisami.
U mnie Zielona Góra - Tiers (miejscowość w górach we Włoszech). Przez Niemcy i Austrię. Jechałem pod znaki + maks. 10 km/h.
W komentarzu fota z ekonomicznej krótszej jazdy, między miejscowościami w Dolomitach. To żeglowanie/dryfowanie sporo zaoszczędza. I chyba odłączanie osi (choć nadal nie wiem czy na pewno mam odłączane 4x4,
#strazgraniczna #stanwyjatkowy #bekazpisu
@TenTemuATamtenTamtemu: A to jakie korzyści Polsce (nie PiS-owi) przynosi stan wyjątkowy? Bo Straż Graniczna go ewidentnie nie potrzebuje.
@Andreth: Piekarze również. Nadal @TenTemuATamtenTamtemu dobrze radzi. :-)
@Andreth: Wróć!
Pani rzecznik powiedziała, że stan wyjątkowy czy jego brak nie zmieniają niczego w wykonywaniu obowiązków.
To tak samo jak u mnie - usunięcie meneli spod bloku niczego nie zmieniło w wykonywaniu przeze mnie obowiązków, a pod blokiem jest spokój. ;-)
@Replica: Nie, nie wypowiadam się na ten temat w ogóle.
Opisałem hipotetyczną historię, w której działania pod blokiem (stan wyjątkowy) nie miały żadnego wpływu na wykonywanie czynności.
Ba! Gdyby ta straż graniczna pracowała u mnie pod blokiem, to też niczego to nie zmieniłoby.
Ta pani nie wypowiedziała się na temat potrzebny czy legalności tego stanu. Jest dobrze przygotowana do wykonywania swojej pracy. :-)
No i akurat zgadzam się z OPką. Jeśli stan wyjątkowy nic nie zmienił w kwestii ochrony granic, to co daje i po co jest?
@Replica: Nie, nie rozumiesz, czego już dowiodłeś. Stan wyjątkowy w niczym nie przeszkadza SG, nadal wykonują swoje obowiązki.
A pani rzecznik nie oceniała słuszności/legalności/potrzeby wprowadzania SW. :-)
Jeśli nadal chcesz na siłę wierzyć w tę brednię: "stwierdziła dyplomatycznie, że ten stan wyjątkowy jest zupełnie zbędny?" to wierz sobie. W końcu to ty się ośmieszasz. :-)))
@ConanLibrarian: Ani nie pomaga. Nie wpływa. Zatem, na logikę: po co jest? Bo w uzasadnieniu czytamy, że rzekomo "nie było możliwe skuteczne wykonywanie działań" przez SG (i do tego się odnoszę). A tu się nic nie zmieniło. Wykonywali, wykonują.
@Andreth: Skup się: pani rzecznik mówi, że SG wykonuje swoje obowiązki. Bo wykonuje. Pani rzecznik nie mówi, że jest potrzebny, nie mówi, że jest niepotrzebny. Ani w zawoalowany sposób, ani wprost nie wypowiada się na ten temat, gdyż, jak widać, jest: "dobrze przygotowana do wykonywania swojej pracy. :-)".
Nadal nie wypowiadam się na temat sensowności/potrzeby/słuszności wprowadzania stanu wyjątkowego w tamtym miejscu przez ten rząd.
Omawiam brak
Na pewno nie to było jej celem, ale owszem, to wynika z jej słów. Skoro stan wyjątkowy nic nie zmienia to znaczy, że jest niepotrzebny (sparafrazuję samą siebie, żebyś nie musiał bredzić o poziomkach).
@Replica: Nie aha. Rzecznik SG nie wypowiedziała się w kwestii legalności/niezbędności czy potrzeby wprowadzania stanu wyjątkowego.
Czego nie rozumiesz?
@rybsonk: Rzecznik SG nie wypowiedziała się w kwestii legalności/niezbędności czy potrzeby wprowadzania stanu wyjątkowego.
Czego nie rozumiesz w: "nie wypowiadam się na temat sensowności/potrzeby/słuszności wprowadzania stanu wyjątkowego w tamtym miejscu przez ten rząd"?