Wpis z mikrobloga

Jak zobaczyłem scenę gdy Dean umiera byłem wkurzony że tak zepsuli zakończenie.Myslalem że mogli zakończyć na 19 odcinku. Ale jak spotkali się w niebie to aż się łezka w oku zakręciła i zaraz nastawienie się zmieniło. Piękne zakończenie. Piękna droga od strachu przed pojedynczym demonem aż do pokonania samego Boga.