Wpis z mikrobloga

Mam wrażenie, że dostępność serwera w hostingu jest niższa zaleane 99.5% w miesiącu. Czy mogę to jakoś zewnętrznie monitorować? Skrypt itd?
#webdev
  • 8
@Kollo: Jedyna opcja to wewnętrzny monitoring w formie jakiegoś zabbixa lub najtanszy vps (w tej samej firmie) ktory bedzie ci sprawdzal co kilka sekund skryptem stronę. Zewnetrzne sprawdzałki moga wyrzucać ci błąd, ale w rzeczywistości może to być np. problem sieciowy, a nie serwerowy. Pamietaj też, że błąd 503 w dalszym ciągu świadczy o aktywnym serwerze.
@snappik: zabbixa na sprawdzenie jednej strony? UBER OVERKILL. Wystarczy dowolny serwis tego typu, pewnie 1 check bedzie w darmowym planie. Sprawdzanie z kilku lokalizacji wyeliminuje problem sieci.
@normanos: Nie ma deklaracji autora co chce sprawdzać :) Dlatego rzucilem zabbixem do ogólnego monitoringu serwera, natomiast sama weryfikacja strony to trudny temat bo zewnetrzny monitor rzuci ci hasłem "server is down" jako reakcję na błąd np. 503. Ale 503 to dalej dostępny serwer, tylko z przekroczonymi już parametrami. I wtedy nie masz jak sie kłócić z operatorem o SLA bo SLA dotyczy zupełnie innej rzeczy.
@snappik: nie, to sie wybiera co sie monitoruje. chyba kazdy tego typu serwis ma czy ping, czy http, response code czy cokolwiek, czy odebranie html i sparsowanie w poszukiwaniu danego stringa... to zupełnie nie problem.
@normanos: Tak można, ale jednocześnie nie jest podstawą do jakiejkolwiek reklamacji i wysuwania wniosków o ciągłość działania. Żaden operator nie będzie traktował takich danych poważnie. Wystarczy problem sieciowy, zły routing i taki monitor jest po prostu niewiarygodny.