Obejrzałem przed chwilą gniota Tidy z wizyty w Polopiccy. Gniot niesamowity, ale jak któryś kolega wspomniał wcześniej, można sporo smaczków tego uniwersum wyłapać, których nie widać w gniotach Łysego. Widać na przykład duże tarcie pomiędzy Łysym i Krzysztofem kucharzem. Zaraz po przyjeżdzie gości Łysy mówi, że Krzysztof zajęty, bo pracuje. Kiedy Tida mówi, że przygotowują jedzenie, to drzwi wejściowe są zamknięte, Łysego nie ma, a goście siedzą na zewnątrz - można się domyślić, że w środku jest jakaś gruba pogadanka pomiędzy naszymi bohaterami. Potem Łysy wyprawia je na wycieczkę do tego Euro-miasteczka, ale on nie jedzie. Przy stole widać duże napięcie. Łysy z Krzychem nie siadają z gośćmi, ale w tle prowadzą ożywioną konwersację między sobą. Łysy siedzi przy stole dopiero kiedy przyjeżdża reszta gości ze starego osiedla i Chińczyk, którego Łysy woła per Chińczyk. W pewnym momencie Tida mówi, że Krzychowi odwołali lot i ma zamrożone 1200USD, a potem w tle słychać strzęp rozmowy dwóch Krzychów, podczas której kucharz, wyraźnie strapiony, mówi coś w stylu "dzieje się niedobrze" - może ma jakieś problemy planami wyjazdowymi? W pewnej chwili Łysy woła Krzycha na lufę, a ten chyba nie jest zbytnio zainteresowany imprezowaniem. #raportzpanstwasrodka
@jaacek: ciekawe spostrzeżenia. Widać w sumie było że coś wtedy było nie tak między nimi, ale jakoś nikt się nie zagłębiał zbytnio. Pewnie Krzychu wkurzony o ten lot bo cały plan idzie w cholerę jak nie poleci. Do tego możliwe, że kończy się kasa, a za chwilę mogą wrócić obostrzenia i jak Krzychu nie wyleci to będzie problem tym bardziej że pizzeria nie zarabia, a jak wiemy sytuacja ze świrusem zmienia
@jaacek: Łysy kłamał że Krzychu "może nie wyleci nawet, może będzie robił cofkę biletu", czyli że to Krzychu miał cofnąć bilet, bo tak mu tam "dobrze".
@jaacek: po gdzyba on te thide z ekipą tak sponsoruje? xD Przecież oni są nudni do upojenia, nic nie mają do powiedzenia. Ten jej kanał to też nie wypał. Jak sie nie umie w english i przebojowość to trzeba bazować na skillu montazowym jak Almazan Kitchen a tu ani tego ani tego. Tracą czas.
Widać na przykład duże tarcie pomiędzy Łysym i Krzysztofem kucharzem.
Zaraz po przyjeżdzie gości Łysy mówi, że Krzysztof zajęty, bo pracuje.
Kiedy Tida mówi, że przygotowują jedzenie, to drzwi wejściowe są zamknięte, Łysego nie ma, a goście siedzą na zewnątrz - można się domyślić, że w środku jest jakaś gruba pogadanka pomiędzy naszymi bohaterami.
Potem Łysy wyprawia je na wycieczkę do tego Euro-miasteczka, ale on nie jedzie.
Przy stole widać duże napięcie. Łysy z Krzychem nie siadają z gośćmi, ale w tle prowadzą ożywioną konwersację między sobą. Łysy siedzi przy stole dopiero kiedy przyjeżdża reszta gości ze starego osiedla i Chińczyk, którego Łysy woła per Chińczyk.
W pewnym momencie Tida mówi, że Krzychowi odwołali lot i ma zamrożone 1200USD, a potem w tle słychać strzęp rozmowy dwóch Krzychów, podczas której kucharz, wyraźnie strapiony, mówi coś w stylu "dzieje się niedobrze" - może ma jakieś problemy planami wyjazdowymi?
W pewnej chwili Łysy woła Krzycha na lufę, a ten chyba nie jest zbytnio zainteresowany imprezowaniem.
#raportzpanstwasrodka
Pewnie Krzychu wkurzony o ten lot bo cały plan idzie w cholerę jak nie poleci.
Do tego możliwe, że kończy się kasa, a za chwilę mogą wrócić obostrzenia i jak Krzychu nie wyleci to będzie problem tym bardziej że pizzeria nie zarabia, a jak wiemy sytuacja ze świrusem zmienia
Komentarz usunięty przez autora
Ten jej kanał to też nie wypał. Jak sie nie umie w english i przebojowość to trzeba bazować na skillu montazowym jak Almazan Kitchen a tu ani tego ani tego. Tracą czas.